Wszystko przez Macierewicza? (Komentarz)
Językiem fachowca zanalizował działania strony polskiej w sprawie uprowadzonego geologa jako zbyt mało elastyczne. Ubolewał, że fachowcy z PRL, w dodatku znający teren, już nie pracują w wywiadzie - częściowo za sprawą Antoniego Macierewicza.
Jeśli przyjrzeć się prawdziwej operacji pokazanej w filmie "Operacja Samum", to postpeerelowskie kadry miały w Wolnej Polsce sukcesy. Uratowanie Amerykanów z Iraku przed pierwszą wojną z Zatoce zaowocowało nie tylko amerykańskim orderem dla pułkownika Jasika, ale przyniosło też Polsce darowanie części długów przez Stany Zjednoczone.
Puszczono więc w niepamięć (także słynnemu Zacharskiemu) rolę, jaką polski wywiad odgrywał w presji na polskich emigrantów politycznych w czasach komunizmu.
Teraz czas kadr PRL minął. Czy to dobrze?
Fachowość generała Gromosława Czempińskiego wydaje się być imponująca.
Ale jako polonista pytam: czemu tak łatwo - jak wszyscy - dał się nabrać generałowi Powellowi, kiedy ten przedstawiał dowody na to, że w Iraku jest broń masowego rażenia? Było to uzasadnienie drugiej inwazji USA na Irak.
Amerykańscy dziennikarze szybko wykryli bluff. Generał Gromosław do dziś nie wytłumaczył się ze swoich zachwytów. A w całej sprawie zamordowanego w Pakistanie krakowianina wyszło jeszcze jedno: cała polska opinia miała w dupie pakistańskich ochroniarzy Polaka, którzy zginęli wykonując swoją pracę za pieniądze, ale jednak chroniąc życie naszego rodaka.
Po porwaniu nigdzie nie było ani słowa (ból rodzin, jakaś pomoc dla nich...), jakby to nie byli ludzie, jakby Sienkiewicz dopiero pisał "W pustyni i w puszczy".
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.