Prezydent dziękuje kierowcy, MPK wprowadza dodatkowe szkolenia
Łatwiej było wynieść bombę niż wyprowadzić ludzi z autobusu - tak można tłumaczyć zachowanie kierowcy wrocławskiego MPK, który wprawdzie złamał procedury, ale być może uniknął tragedii. Podziękowania kierowcy przekazał prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz:
Rozmawiałem z panem Darkiem, kierowcą MPK, podziękowałem za odważne zachowanie w czasie wczorajszego niebezpiecznego incydentu.
— Rafał Dutkiewicz (@dutkiewiczrafal) 20 maja 2016
Przełożeni też dobrze oceniają decyzję kierowcy. Niezależnie od tego w przedsiębiorstwie mają być przeprowadzone dodatkowe szkolenia praktyczne. Wzorowo zachowali się pasażerowie, którzy powiadomili kierowcę o podejrzanym pakunku. Być może monitoring z autobusu da więcej odpowiedzi na pytania co wydarzyło się w autobusie. Jednak na razie MPK nie ujawnia co zostało nagrane - mówi Zbigniew Ferenz członek zarządu MPK.
Będą dodatkowe szkolenia praktyczne dla kierowców i motorniczych oraz akcja edukacyjna dla pasażerów - to wnioski po znalezieniu w jednym z autobusów ładunku wybuchowego. Prezes MPK Jolanta Szczepańska chwaliła kierowcę, który wyniósł ładunek na przystanek. Jak mówi szefowa przedsiębiorstwa procedura jest inna, bo zakłada ewakuowanie pasażerów, opuszczenie pojazdu i wezwanie służb, ale w tej sytuacji, to kierowca był na miejscu i podjął słuszną decyzję.
W tym czasie w autobusie było kilkadziesiąt osób. Ładunek wybuchł na przystanku, lekko zranił przebywająca tam kobietę. Policja opublikowała zdjęcie z dworcowego monitoringu, na którym widać szczupłego mężczyznę w kapturze i ciemnych okularach.
Kierowca jest teraz na urlopie. Mężczyzna, który zostawił bombę w autobusie jest nadal poszukiwany. Policja prosi o kontakt osoby, które wczoraj koło godziny 14 podróżowały autobusem linii 145 na trasie Tarnogaj – Sępolno lub czekały na przystankach autobusowych wzdłuż tej trasy.
Zobacz: Wybuch we Wrocławiu: Tak wygląda zamachowiec (RYSOPIS)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.