Politechnika Wrocławska pod ostrzałem

| Utworzono: 2016-05-18 15:15 | Zmodyfikowano: 2016-05-18 15:15
Politechnika Wrocławska pod ostrzałem -

Według NIK uczelnia ma między innymi zawyżać opłaty rekrutacyjne, naliczać je nierzetelnie a także dopuszczać do przedawnienia zaległości, które powinni zapłacić studenci. Te sięgają prawie 50ciu tysięcy złotych. Rzeczniczka uczelni - Agnieszka Niczewska mówi, że to kara za dobre serce pracowników, którzy łagodnie traktowali zadłużonych studentów.

W przypadku zawyżonych opłat rekrutacyjnych stanowisko uczelni jest znacznie inne. Politechnika zdaniem jej władz pobiera stawki niższe niż rzeczywiste, a jednocześnie zgodne z odgórnie ustalonymi. Zawyżone opłaty rekrutacyjne to zarzut, który dotyczy nie tylko wrocławskiej uczelni, ale także pozostałych skontrolowanych przez izbę. Jej prezes Krzysztof Kwiatkowski oświadczył, że przez tego typu zabiegi uczelnie miały uzyskać prawie 900 tysięcy złotych nienależnych przychodów.

Jeśli chodzi o koszty rekrutacji to nie mamy sobie nic do zarzucenia - mówi rzeczniczka uczelni Agnieszka Niczewska:

Od wydania raportu pokontrolnego Politechnika Wrocławska zrealizowała wszystkie zalecenia wydane przez Najwyższą Izbę kontroli.


Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Jacek2016-05-19 09:09:37 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
słuchacze negatywnie oceniaja PRW, czy PRW zastosuje sie i wroci do starych smieci?
~giwi2016-05-19 07:23:33 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Szanowana pani,pod ostrzałem to można być w Donbasie.
~Jan2016-05-18 21:32:39 z adresu IP: (188.122.xxx.xxx)
to bardzo proste, polibuda znalazła tysiące jeleni, którzy przyszli na studia i uczelnia na nich zarabia, za każdego ułoma dostaje pieniądze z podatków, czas już wziąć się za to kolesiostwo profesorków i doktorków
~Jeleń2016-05-22 04:30:32 z adresu IP: (193.239.xxx.xxx)
:) Będąc studentem na wyżej wymienionej uczelni, zdecydowanie nie zgadzam się, aby nazywano mnie jeleniem. Parę razy oberwało mi się od borsuka, czy coś, ale "jeleń", to chyba po raz pierwszy. Nie, żebym odrzucał przesłanie, po prostu dziwnie się czuję jak ktoś zarzuca mi posiadanie rogów. Myślę, że warto się też wziąć za ludzi, którzy nie umieją zacząć zdania od dużej litery. Oraz za wszystkich tych, którzy twierdzą, że Politechnika dostaje pieniądze z podatków "za nic". Jako przyszły informatyk, idę o zakład, że moich podatków będzie ciut więcej, niż pieniaczy rzucających "ułomami" i "kolesiami" w komentarzach w internecie.