Rektorzy uczelni wyższych przeciw rasizmowi

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2016-05-18 10:00 | Zmodyfikowano: 2016-05-18 10:00
Rektorzy uczelni wyższych przeciw rasizmowi - fot. KRUWiO
fot. KRUWiO

W czasie posiedzenia Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola przyjęli specjalną uchwałę. Chcą zaprosić mieszkańców, władze miasta i województwa do rozmowy i stworzenia mechanizmów przeciwdziałających niepokojącym zjawiskom.

- Te problemy dotknęły nas bezpośrednio. Mówimy o konkretnych aktach agresji słownej i cielesnej spotykających studentów wrocławskich uczelni. Doświadczają ich na ulicach naszego miasta, nie możemy pozostać wobec tego obojętni, spoczywa na nas odpowiedzialność za tych ludzi. Myślę też, że spoczywa na nas odpowiedzialność za nasze miasto i jego wizerunek – wyjaśnia Przewodniczący Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola prof. Marek Ziętek. - Dlatego z inicjatywy władz Uniwersytetu Przyrodniczego i Uniwersytetu Wrocławskiego przyjęliśmy specjalną uchwałę. Chcemy dać jasny sygnał – nie ma naszej zgody na milczenie wobec rosnącej fali rasizmu i ksenofobii. Trzeba im przeciwdziałać.

W przyjętej uchwale rektorzy, ku przestrodze, zacytowali słowa niemieckiego pastora luterańskiego Martina Niemöllera, który w 1942 roku w obozie w Dachau napisał wiersz: „Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem. Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą. Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem. Nie byłem przecież socjaldemokratą. Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem. Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było".


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Komentarz został usunięty2016-05-19 00:57:06 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~Tomasz2016-05-18 14:58:49 z adresu IP: (91.216.xxx.xxx)
Apeluje do Panów/Pań o zajmowanie się ważniejszymi sprawami. A może by tak lustracja - i okazałoby się kto na kogo donosił.