Łukasz Piszczek i Michał Chałbiński muszą zapłacić Zagłębiu 300 tysięcy złotych
"Klub dochodzi swoich roszczeń od Łukasza Piszczka i Michała Chałbińskiego już od dobrych kilku lat. Sprawę wygraliśmy. Chodziło o kwotę kary, którą Zagłębie musiało zapłacić do PZPN-u. To było 300 tysięcy złotych. Wyrok w tej sprawie jest już prawomocny" - powiedział w rozmowie ze Sportowymi Faktami prezes KGHM Zagłębia Lubin - Tomasz Dębicki.
Kwota którą muszą zapłacić piłkarze to efekt kary jaką PZPN nałożył na klub za ustawienie spotkania z Cracovią w 2006 roku. W meczu padł remis 0:0, który pozwolił "Miedziowym" awansować do rozgrywek Pucharu UEFA. Co ciekawe Łukasz Piszczek nawet nie zagrał w tym spotkaniu, ale mimo to musi oddać pieniądze.
Reprezentant Polski nie zamiótł sprawy pod dywan tylko sam zgłosił się do prokuratury w 2009 roku i opowiedział o wydarzeniu. W wyniku śledztwa ustalono, że piłkarze Zagłębia mieli złożyć się na remis z Cracovią po 5-10 tysięcy złotych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.