Wrocław: Jest wniosek o odwołanie Miejskiej Konserwator Zabytków

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2016-05-09 16:37 | Zmodyfikowano: 2016-05-09 16:37
Wrocław: Jest wniosek o odwołanie Miejskiej Konserwator Zabytków -

Wniosek był gotowy już w marcu, ale ostatnie działania przeważyły o jego złożeniu mówi były kandydat na prezydenta Wrocławia Tomasz Owczarek. Inicjatorzy akcji piszą, że działalność Katarzyny Hawrylak-Brzezowskiej jest szkodliwa. Sami musimy chronić miasto przed kolejnymi architektonicznymi dewastacjami - dodają. A miarka się przebrała po wyrażeniu zgody na nadbudowę zabytkowego budynku na rogu ul. Ruskiej i Kazimierza Wielkiego, a także wypowiedziach Pani Konserwator, która twierdzi, że "nie wie, co to jest estetyka". Jeśli Miejski Konserwator Zabytków nie wie co to jest estetyka, to najwidoczniej powinna zmienić zawód, a Prezydent powinien jej pomóc - pisze w komentarzu do wniosku Tomasz Owczarek. Barbara Zielińska z magistratu potwierdza, że pismo wpłynęło do Urzędu Miejskiego, zostanie rozpatrzone w trybie administracyjnym.


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Ten urząd konserwatora2016-05-10 20:22:33 z adresu IP: (176.221.xxx.xxx)
podlega Dutkiewiczowi i jest do dyspozycji deweloperów W MKZ rzadzi niekompetencja , biurokracja i nieżyczliwość dla petenta - o ile nie jest bogatym sponsorem bukietów na balu charytatywnymlub rodziną pani Konserwator (od 1991 roku! rekord)
~zaangażowany2016-05-10 11:37:01 z adresu IP: (31.178.xxx.xxx)
A co najgorsze, osoby aktywnie zaangażowane w ochronę szeroko pojętych zabytków, oczekują od urzędników i dysydentów - jeśli nie pomocy (czy to w sferze prawnej, czy w finansowej itp.) , to chociaż nieprzeszkadzania... Mam wrażenie że jak dotąd to mamy do czynienia jedynie z piętrzeniem przeszkód...
~krz2016-05-09 22:04:06 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
A wyburzony fort piechoty przy Grabiszyńskiej i rozebrana wozownia przy ulicy Orlej? Zabytkowe tramwaje wywalone w krzaki? To też przykład tego, że we Wrocławiu nikogo nie obchodzą zabytkowe obiekty, bo kasa jest ważniejsza. Dopiero Budżet Obywatelski pozwolił uchronić chociaż najcenniejsze wagony (lecz nie przywróci im to już rozkradzionych przez złomiarzy nastawników), co także świadczy o potrzebach mieszkańców, którzy jak widać bardziej utożsamiają się z miastem niż jego władze.