TOP 5 dolnośląskich miejscówek literackich - wygrywają Ząbkowice Śląskie !
Głosowanie potrwa do soboty 30 kwietnia, do godziny 11 30. Codziennie można oddać głos. O zwycięstwie może zdecydować nota lub liczba oddanych głosów. System wylicza średnią z tych dwóch wartości i ustawia lidera na pierwszym miejscu.
Wałbrzych Joanny Bator
Doktor kulturoznawstwa, jednak przede wszystkim doskonała pisarka. W dodatku i rodzinnie i twórczo bardzo mocno związana z Dolnym Śląskiem. Autorka tak zwanego tryptyku wałbrzyskiego, czyli „Piaskowej Góry”, „Chmurdali” oraz „Ciemno, prawie noc”. Akcje tych powieści dzieją się lub nawiązują do Wałbrzycha, ostatnią z nich ma przenieść na ekran Borys Lankosz.
Ząbkowice Śląskie Mary Shelley i Frankensteina
Historia doktora Frankenstaina przyciąga turystów z całej Polski, rocznie Krzywą Wieże i Izbę Pamiątek odwiedza około 20 tysięcy osób. Tuż przy wejściu wita ich Mary Shelley, autorka słynnej książki.
Wrocław Marka Krajewskiego
Marek Krajewski (ur. 4 września 1966 we Wrocławiu) – filolog klasyczny, specjalista w zakresie językoznawstwa łacińskiego, doktor nauk humanistycznych, były wykładowca Uniwersytetu Wrocławskiego, autor kryminałów, laureat Paszportu Polityki.Jest autorem kryminałów o Eberhardzie Mocku, pracowniku wrocławskiego Prezydium Policji.
Nowa Ruda Olgi Tokarczuk
Olga Tokarczuk - jedna z najlepszych polskich pisarek. Na wiele lat zadomowiła się w Krajanowie obok Nowej Rudy. I właśnie tam, na bezdrożach Kotliny Kłodzkiej umieściła akcję części swoich książek. Chodzi m.in. o „Dom dzienny, dom nocny” oraz o wydany kilka lat temu thriller moralny „Prowadź swój pług przez kości umarłych”. Na premierę czeka ekranizacja tej powieści dokonana przez Agnieszkę Holland.
Jagniątków Gerharta Hauptmanna
Karkonosze mogą się poszczycić tylko jednym jedynym noblistą. Sam o sobie mawiał, że jest Ślązakiem, choć pisał po niemiecku. Gerhard Hauptmann urodzony w przedwojennym Szczawnie czyli Bad Salzbrunn, koniec życia spędził w Agnetendorf, a zmarł już w Agnieszkowie nigdzie się nie przeprowadzając. Dolny Śląsk po II wojnie światowej przypadł bowiem Polsce, a niemiecki pisarz mieszkał w dzisiejszym Jagniątkowie. W jego domu jest muzeum, choć większość mebli zabrała żona wyjeżdżając po jego śmierci. Grobu Hauptmanna też w Jagniątkowie nie ma, choć tak chciał być pochowany.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.