Ślęza wygrała z Wisłą i mamy 2:2. Wszystko rozstrzygnie się w Krakowie
Koszykarki Ślęzy Wrocław wygrały z Wisłą Can-Pack Kraków 62:56 w czwartym półfinałowym meczu ekstraklasy i doprowadziły do remisu 2-2 w play-off. Najskuteczniejsze były: Agata Kaczmarczyk, która rzuciła 16 punktów dla Ślęzy i Yvonne Turner z Wisły, zdobywczyni 14 punktów.
- Wszystko nam wychodziło - cieszyła się Agnieszka Śnieżek ze Ślęzy:
Justyna Żurowska-Cegielska z Wisły przyznała, że rywalki rozegrały świetny mecz, jednak część winy za porażkę wzięła na siebie.
Najskuteczniejsza na parkiecie Agata Kaczmarczyk przyznała, że wrocławianki pokazały, że są bardzo silną drużyną:
Mecz rozpoczął się lepiej dla koszykarek Ślęzy, które w pierwszych minutach wyszły na prowadzenie 6:0. Później zaczęła jednak zawodzić skuteczność i ostatecznie dobrze grające krakowianki po pierwszych 10 minutach prowadziły 13:12.
Wisła dobrze rozpoczęła także drugą kwartę powiększając przewagę do 9 oczek. Na szczęście dla koszykarek Ślęzy, dobra gra przyjezdnych nie trwała długo. Wiślaczki przed zejściem na przerwę zdecydowanie osłabły, straciły skuteczność i myliły się nawet spod samej obręczy. Dolnoślązaczki trafiły w tej odsłonie 15 punktów z rzędu i ostatecznie schodziły na przerwę prowadząc 32:26.
Gdy w trzeciej kwarcie zawodniczki Ślęzy powiększyły przewagę do 15 punktów wydawało się, że zwycięstwo mają już w kieszeni. Wisła jednak rozpoczęła szaleńczy pościg i tuż przed końcem spotkania zdołała doprowadzić do wyniku 56:54. Ślęza ostatecznie wygrała ten mecz 62:56, dzięki skutecznym akcjom Kastanek i Zoll w końcówce.
Piąty mecz, decydujący o awansie do finału, rozegrany zostanie w niedzielę 24 kwietnia w Krakowie. W finale jest już Artego Bydgoszcz, o brąz powalczą koszykarki MKS-u Polkowice.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.