2 lata za wypranie kota w pralce - sąd rozpatruje apelację
Więzienie to nie jest miejsce dla tego chłopca - tak obrońca wrocławskiego studenta skazanego na dwa lata pozbawienia wolności argumentował apelację w tej sprawie. 22 latek został skazany na dwa lata bezwzględnego więzienia, jednak obrona odwołała się od tej decyzji. Adwokat Piotr Marański w mowie obrończej mówił o błędach formalnych sądu rejonowego, dodawał też, że kara bezwzględnego więzienia dla jego klienta jest rażąco surowa.
Prokurator odrzucał te zarzuty i ocenił, że kara jest adekwatna do tego czego dopuścił się oskarżony. Na sali obecna była właścicielka kota, Dorota Damaziak przypomniała co wydarzyło się dwa lata temu.
Za pomoc w przestępstwie karę otrzymał również współlokator 22-latka, Wojciech M. Sąd skazał go na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Sąd Okręgowy rozpatrujący apelację wyda wyrok 4 maja.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.