Powtórzyć wynik z jesieni. Śląsk podejmie dziś Jagiellonię
W lepszej sytuacji przed dzisiejszą konfrontacją jest zespół ze stolicy Podlasia. Jagiellonia zajmuje aktualnie 10. pozycję w tabeli i o 3 punkty wyprzedza Śląsk. Wygrana zespołu Mariusza Rumaka pozwoliłaby przeskoczyć drużynę z Białegostoku.
W dwóch wcześniejszych potyczkach tego sezonu oba zespoły wykorzystywały atut własnego boiska. W rundzie jesiennej Śląsk (prowadzony jeszcze przez Tadeusza Pawłowskiego) wygrał 3:1. Co ciekawe, do dziś jest to najwyższa wygrana wrocławian w tym sezonie. W rundzie rewanżowej Jagiellonia zwyciężyła w Białymstoku 2:1, do czego przyczyniły się m.in. dwa błędy broniącego bramki gości Mariusza Pawełka. W ostatnim wyjazdowym spotkaniu z Koroną Kielce fatalnie skiksował natomiast aktualnie pierwszy bramkarz Śląska - Mateusz Abramowicz. Trener WKS Mariusz Rumak nie przewiduje raczej zmiany na tej pozycji:
Szkoleniowiec wrocławian dodaje, że zespół rywali stanowi groźne połączenie rutyny z młodością:
Mariusz Rumak tym razem ma spory wybór kadrowy. Tym bardziej, że do meczowej osiemnastki Śląska wrócił Andras Gosztonyi. Węgier przez kilka tygodni leczył kontuzję mięśnia czworogłowego. 25-letni Gosztonyi ostatni raz w kadrze meczowej był podczas spotkania z Górnikiem Zabrze. Były reprezentant węgierskiej młodzieżówki w pierwszej drużynie Śląska rozegrał dotychczas trzy spotkania.
Mecz na Stadionie Miejskim we Wrocławiu rozpocznie się o 20.30.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.