Marko Martin - nasz pisarz miejski (WIDEO Z RW Kultura)
Marko Martin, od dziś wrocławski pisarz miejski, opowiada o tym, jak ostrzy pióro na Wrocław - przez pięć miesięcy, na zaproszenie Europejskiej Stolicy Kultury, będzie opisywał nasze miasto. Zapytaliśmy go o pierwsze wrażenia. - Zauważyłem smerfy - odpowiedział i już po chwili wyjaśniło się, że ma na myśli wrocławskie krasnale. - Ich obecność świadczy o tym, że Wrocław ma do siebie dystans, nie traktuje siebie ze śmiertelną powagą i patosem, że potrafi się z siebie śmiać. To dobry znak.
Na blogu, którego finalnym efektem ma być książka niemieckiego pisarza, pojawił się już pierwszy wpis: "Ze względu na powolną instalację na miejscu, wieczorem – przywitawszy się z przepięknie odrestaurowanym Rynkiem – pozwalam sobie na spokojny spacer po klubach. Gdzieś przy barze rozmowny student matematyki od razu oświadcza mi, że nie akceptuje planowanej nowelizacji ustawy antyaborcyjnej, powołując się przy tym na wolność podejmowania decyzji w etyce chrześcijańskiej, „bo oczywiście wierzy w Boga”. Konkluzja – i to zupełnie bez nadmiaru piwa: Liberalni wierni to ciekawi ludzie. (Czy tylko w Polsce spotyka się ich także w klubach?)
A przy tym wszystkim to samo przeczucie co rok temu: Wygląda na to, że wylądowałem we właściwym mieście" - pisze tam m.in. Kolejne mają pojawiać się w rytmie trzech-czterech tygodniowo. Można je czytać na stronie http://pisarz-miejski-wroclaw.blogspot.de
Marko Martinowi towarzyszy Thomas Schulz, szef Deutsches Kulturforum Oestliches Europa, ojciec idei pisarstwa miejskiego we Wrocławiu i nie tylko.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.