Kolarska grupa z Polkowic pojedzie w środę w Brabanckiej Strzale
Belgijska jednodniówka o kategorii 1.HC rozgrywana jest w Brabancji Flamandzkiej i Brabancji Walońskiej. Liczy 205 kilometrów, podczas których zawodnicy wspinają się na 24 wzniesienia. To ostatnie, Holstheide znajduje się 10 kilometrów przed metą. De Brabantse Pijl to impreza przeznaczona dla zawodników specjalizujących się w pagórkowatych wyścigach klasycznych, potrafiących atakować na krótkich i stromych podjazdach. Dla wielu z nich to istotny element przygotowań do „ardeńskiego tryptyku”.
Kolarze CCC Sprandi Polkowice z bardzo dobrej strony prezentowali się w tym wyścigu w poprzednich latach. W ostatnich dwóch edycjach „pomarańczowi” trzykrotnie finiszowali w pierwszej „10” – dwukrotnie Davide Rebellin, który zajmował 7. i 5. miejsce oraz Maciej Paterski, który był 9. przed rokiem.
Dwójka ta wystąpi również w zbliżającym się wyścigu. Dla obu jest to ważny test przed Amstel Gold Race. „Worldtourowa” jednodniówka jest dla nich jednym z głównych celów w pierwszej połowie sezonu 2016.
Maciej Paterski potwierdził w Scheldeprijs, gdzie jechał aktywnie i przez większość zmagań w pierwszych rzędach peletonu, że wraca do dobrej dyspozycji po przerwie spowodowanej kontuzją. Rebellin natomiast, mógł odpocząć i nabrać świeżości po wielu startach, dzięki 10-dniowej przerwie od ścigania.
De Brabantse Pijl bardzo często kończy się wjazdem na metę niewielkiej grupki, jednak niewykluczony jest również sprint z udziałem większej liczby kolarzy. W tym scenariuszu o dobry wynik powinien powalczyć szybki Simone Ponzi.
Adrian Kurek, Jarosław Marycz, Leszek Pluciński, Łuksza Owsian i Josef Cerny mają sprawić, by pomarańczowe barwy były widoczne w odjeździe lub na czele peletonu, by pomóc liderom w walce o dobrą pozycję.
Skład CCC Sprandi Polkowice na De Brabantse Pijl (13.04, 1.HC): Davide Rebellin, Maciej Paterski, Simone Ponzi, Adrian Kurek, Jarosław Marycz, Leszek Pluciński, Łuksza Owsian, Josef Cerny
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.