Ściana Dźwięku, wtorek 21.00-01.00, Jerzy Węgrzyn
Zachwycał się nią Kurt Cobain, romansował z nią Nick Cave, ale PJ Harvey nie potrzebuje podpierania się nazwiskami sławnych kolegów z branży. Jest klasą sama dla siebie. Już w najbliższy piątek premiera jej nowego albumu. Jak dotąd, przy okazji każdego kolejnego dzieła, próbowała wymyślić się na nowo. Powiedziała w jednym z wywiadów, że gdy zaczyna pisać nowy materiał, główne pytanie jakie sobie stawia brzmi: „Jak bardzo mogę się oddalić od muzyki, którą zrobiłam poprzednio.
Jest taka masa niedobrej sztuki na świecie, że nie chcę do tego dokładać swojej”. Dodała, że jest skłonna czekać na natchnienie nawet i dziesięć lat. I jeśli trzeba będzie - poczeka. Tym razem zajęło jej to połowę tego czasu. Ta wciąż ostatnia płyta „Let England Shake” wygrała większość plebiscytów na płytę roku 2011. Nowy album nazywa się „The Hope Six Demolition Project”.
Niedługo przekonamy się, czy spotka się z równie entuzjastycznym przyjęciem. Póki co, we wtorkowy wieczór przypomnimy sobie dotychczasowy przebieg kariery tej najbardziej intrygującej kobiety na rockowej scenie.
Posłuchaj i podejrzyj, Radio Wrocław Kultura: TUTAJ
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.