Stanie przed sądem, bo pomagał bezdomnym zwierzętom
Pomagał bezdomnym zwierzętom, teraz stanie przed sądem. Dziś rozpoczyna się rozprawa odwoławcza lekarza weterynarii z Wołowa.
O sprawie było głośno w całej Polsce - mieszkańcy i internauci zebrali w jego obronie kilkadziesiąt tysięcy podpisów.
Kłopoty lekarza trwają już od wielu miesięcy. Działalność społecznika nie spodobała się powiatowemu lekarzowi weterynarii, który zarzucał mu nielegalne prowadzenie schroniska oraz transport zwierząt i adopcje bez uprawnień. Sąd uznał, że lekarz popełnił wykroczenie i ukarał go grzywną w wysokości 700 złotych.
Obwiniony nie zgadza się z wyrokiem i chce oczyszczenia z zarzutów. Jak tłumaczy zwierzęta transportuje i przekazuje do adopcji jako wolontariusz jednej z fundacji.
Adwokat Mateusz Łątkowski przekonuje, że jego klient nie prowadzi schroniska, a pomoc bezdomnym zwierzętem była bezinteresowna i legalna.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.