Ślęza w półfinale MP. Świetny występ wrocławianek

| Utworzono: 2016-04-03 19:16 | Zmodyfikowano: 2016-04-03 19:53

Zwycięstwo podopiecznych Algirdasa Paulauskasa nie było zagrożone praktycznie ani przez moment. Dość powiedzieć, że wrocławianki prowadziły w tym spotkaniu przez ponad 35 minut. Po pierwszej kwarcie było 17:14 dla Ślęzy. W drugiej przewaga urosła nawet do ośmiu oczek, ale to nie był jeszcze ten moment, w którym zaczął się „odjazd” żółto-czerwonych. Ten nastąpił po zmianie stron.

Wrocławianki jeszcze bardziej poprawiły i tak nieźle funkcjonującą wcześniej obronę. Lublinianki nie potrafiły znaleźć na to odpowiedzi i w trzeciej kwarcie były w stanie zdobyć tylko 10 punktów. Ślęza prowadziła po tej części gry aż 53:38.

W ostatniej kwarcie Pszczółka rzuciła wszystko na jedną szalę, ale i to było za mało na świetnie grający zespół Ślęzy. Wrocławianki imponowały przede wszystkim grą w obronie. Pozwoliły rywalkom trafić tylko 38 procent rzutów za dwa i 26 procent za trzy. Jakby tego było mało, miejscowe słabo wykonywały rzuty wolne (7/17).

Pszczółka AZS UMCS Lublin – Ślęza Wrocław 53:67 (14:17, 14:14, 10:22, 15:14)

Pszczółka: Drey Mingo 13 (1), Kateryna Dorogobuzowa 9 (1), Leah Metcalf 9, Agnieszka Makowska 6 (2), Jhasmin Player 6, Olivia Szumełda-Krzycka 6 (2), Marta Jujka 2, Dominika Owczarzak 2.

Ślęza: Sharnee Zoll 15 (2), Agnieszka Kaczmarczyk 11, Agnieszka Śnieżek 11, Magdalena Leciejewska 8, Egle Sulciute 7 (1), Sandra Linkeviciene 5 (1), Marissa Kastanek 4, Chay Shegog 4, Katarzyna Krężel 2.

Stan rywalizacji: 2-0 dla Ślęzy, która awansowała do półfinału

Radości nie kryła podkoszowa Ślęzy Magdalena Leciejewska:

To był nasz bardzo dobry występ - oceniła inna koszykarka wrocławskiej drużyny Agnieszka Kaczmarczyk:

W półfinałach Wisła Can-Pack zagra ze Ślęzą, a Artego Bydgoszcz z MKS Polkowice. Rywalizacja toczyć się będzie do trzech zwycięstw, pierwsze mecze 16 kwietnia.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.