Koszykarki z Polkowic chcą już dziś świętować awans w Gdyni
Podopieczne Wadima Czeczuro w rywalizacji toczonej do dwóch zwycięstw są w połowie drogi do sukcesu. Choć awans jest na wyciągnięcie ręki, szkoleniowiec polkowiczanek po pewnym zwycięstwie przed własną publicznością studzi nastroje i przestrzega, że do półfinału jeszcze daleka droga. Jednym z większym zmartwień ukraińskiego trenera jest kontuzja, której w środowym meczu nabawiła się Ewelina Gala. Jej absencja w Gdyni jest przesądzona, a to ogranicza pole kadrowych manewrów w ekipie z Dolnego Śląska.
W pierwszym spotkaniu MKS zaimponował przede wszystkim defensywą, pozwalając rywalkom na zdobycie zaledwie 47 punktów. Dziś dużo zależeć będzie od tego jak w ataku spiszą się zawodniczki z Gdyni. Gra Basketu w ofensywie opiera się na kreatywności doświadczonej Jeleny Skerović. Za słaby występ w Polkowicach z pewnością będą chciały się zrehabilitować na własnym parkiecie dwie inne zawodniczki zagraniczne rywalek - Ashley Shields i Paris Johnson.
Polkowiczanki w tym sezonie już trzykrotnie były górą w starciach z Basketem. Czwarte zwycięstwo da ekipie z Dolnego Śląska awans do strefy medalowej ekstraklasy.
Początek meczu w Gdyni zaplanowano na godzinę 20:00.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.