Sparaliżowani z całego świata chcą leczyć się we Wrocławiu. Lekarze wybiorą dwie osoby

Chorzy przysyłają skany dokumentacji medycznej, która jest analizowana przez zespół badawczy. Tygodniowo rejestruje się około 70 pacjentów, ale na razie nie ma jeszcze idealnego kandydata - przyznaje dr Paweł Tabakow:
Spośród kandydatów wybrana grupa pacjentów zostanie zaproszona do Wrocławia na szczegółowe badania. Trzeba zarejestrować się na specjalnie utworzonej stronie internetowej projektu "Wrocław Walk Again" - tłumaczy dr Wojciech Fortuna:
Poszukiwania mogą potrwać nawet rok. Szansę na udział w 3-letnim projekcie badawczym mają chorzy z podobnym urazem jak Dariusz Fidyka, który dzięki eksperymentalnej terapii odzyskał czucie w nogach.
Neurochirurdzy chcą potwierdzić swoją metodę leczenia. Pomoc w naborze obiecało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które ma przekazać informacje do swoich placówek dyplomatycznych na całym świecie.
KRYTERIA:
- urazowe przerwanie ciągłości rdzenia kręgowego, np. w wyniku zranienia ostrym przedmiotem
- potwierdzenie przerwania rdzenia w badaniu rezonansem magnetycznym (MRI)
- całkowite zniesienie czucia i zależnych od woli ruchów mięśni w obszarach zaopatrywanych przez rdzeń poniżej miejsca jego uszkodzenia (stopień uszkodzenia ASIA A, Frankel A - w razie wątpliwości pacjent powinien skorzystać z opinii lokalnego neurologa/neurochirurga co do stopnia ciężkości uszkodzenia)
- wiek od 16 do 65 lat
- pacjent poddawany ciągłej rehabilitacji
- dobra motywacja i gotowość do współpracy, brak zaburzeń psychicznych i umysłowych
- w przypadku osób mieszkających za granicą, gotowość do spędzenia w Polsce (wraz z osobą towarzyszącą) okresu 3 lat (z przerwami)
Przełomową operację przeprowadzono w 2012 roku w Klinice Neurochirurgii USK we Wrocławiu. Z opuszki węchowej w mózgu pobrano glejowe komórki węchowe. Namnożono je i przeszczepiono do rdzenia. Dziś - cztery lata od zabiegu - pacjent odzyskuje czucie w nogach, nie tylko porusza się przy drążkach, ale także jeździ na trzykołowym rowerze.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:
- Wrocław Walk Again. Nadzieja dla sparaliżowanych
- Wrocław daje nadzieję sparaliżowanym
- Wrocławscy lekarze postawili na nogi sparaliżowanego
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.