Dolnośląska Platforma rozwiązana! Kopacz jedynym sojusznikiem Protasiewicza

Dziś Jacek Protasiewicz pożegnał się z fotelem szefa dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej. Zdecydował o tym zarząd krajowy partii, który rozwiązał też wrocławskie, jeleniogórskie i dolnośląskie struktury PO. W praktyce oznacza to, że stanowisko przewodniczącego PO we Wrocławiu traci Michał Jaros - wybrany zaledwie dwa dni temu jak i Hubert Papaj, który stał na czele działaczy w Jeleniej Górze. Ich miejsca zajmą komisarze, kolejno: Jarosław Duda i Zofia Czernow. Zarządcą komisarycznym dolnośląskiej platformy będzie Bogdan Zdrojewski. Obrady wtorkowego zarządu krajowego nie były niespodzianką. Już rano w radiowej trójce Grzegorz Schetyna (obecny lider PO) zapowiadał, że Protasiewicz straci stanowisko. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal radiowroclaw.pl za odwołaniem Protasiewicza głosowało 17 członków, przeciw, było dwóch, od głosu wstrzymało się dwóch. Co ciekawe tylko jeden, a właściwie jedna z członkiń zarządu krajowego PO próbowała bronić Jacka Protasiewicza - była to Ewa Kopacz. Jej argumenty jednak przepadły.
Co teraz wydarzy się na scenie politycznej Dolnego Śląska? Koalicja zawarta przez Protasiewicza z Rafałem Dutkiewiczem, prezydentem Wrocławia, rządzi w województwie i radzie miejskiej. Jednak na przejęcie sejmiku Dolnego Śląska chrapkę ma kilka frakcji. Pierwsza to, z oczywistych względów PiS. W kuluarowych rozmowach mówi się o tym, że to właśnie ta formacja spróbuje teraz przyśpieszyć z przejmowaniem władzy. Według naszych informacji Prawo i Sprawiedliwość spróbuje się dogadać z .... do niedawna bliskim współpracownikiem Protasiewicza, obecnym marszałkiem województwa, Cezarym Przybylskim. To on miałby przekonać jeszcze kilku radnych w sejmiku (m.in z PSL i Bezpartyjnych Samorządowców) do utworzenia nowej koalicji. Jest jeszcze inna opcja. Może się okazać, że po władzę w regionie zechce sięgnąć zaufany człowiek Rafała Dutkiewicza Jerzy Michalak. PiSowi z nim raczej nie po drodze, ale jak ustaliliśmy, z nim także partia rządząca rozmawia. On sam w rozmowie z nami przyznał: "polityka nie zna rozwiązań niemożliwych".Komisarzem, który będzie zarządzał partią na Dolnym Śląsku został Bogdan Zdrojewski. Eurodeputowany w rozmowie z Radiem Wrocław zapowiada, że będzie się spotykał ze wszystkimi osobami, które do tej pory pełniły funkcje w rozwiązanych strukturach PO. Diagnoza słabych stron partii w regionie ma potrwać do czerwca. Później rozpisane zostaną wybory. Ich wyniki powinny być znane pod koniec września. 

Co z koalicjami w sejmiku i we Wrocławiu?
Bogdan Zdrojewski mówi Radiu Wrocław, że jest przeciwnikiem radykalnych zmian, ale zastrzega, że korekty są niezbędne. Wyjaśnia, że chodzi o zwiększenie autonomii funkcjonowania radnych PO w sejmiku i wrocławskiej radzie miejskiej. Według komisarza dolnośląskiej Platformy partia musi się bardzo dobrze przygotować do kolejnych wyborów samorządowych i wystartować pod własnym szyldem. Bogdan Zdrojewski podobnie jak Grzegorz Schetyna uważa, że PO powinna wystawić własnego kandydata na prezydenta Wrocławia, który niekoniecznie musi być politykiem PO.

Szefem Platformy wrocławskiej nie jest już (powołany na to stanowisko w niedzielę) Michał Jaros. We Wrocławiu i powiecie wrocławskim rządy tymczasowe jako komisarz obejmuje - Jarosław Duda, a w Jeleniej Górze - Zofia Czernow.

Jeszcze przed zarządem krajowym, dziś rano w radiowej Trójce Grzegorz Schetyna, szef PO, potwierdził, że do wieczora wszystko będzie jasne:

Nie jest tajemnicą, że nowy szef PO Grzegorz Schetyna i Protasiewicz to polityczni wrogowie. W czasach Donalda Tuska to Schetyna był w odwrocie, teraz role się odwracają. Zarządzony przez Schetynę audyt dolnośląskich struktur wypadł źle. Protasiewicz sam nadal nie ustąpił.

Czy oznacza to rozwiązanie regionalnej PO? - Tak, jest taka możliwość - mówił rano Grzegorz Schetyna: