Firmy z pogranicza walczą o europejskie rynki

Doktor Przemysław Jaszak z Politechniki Wrocławskiej mówi, że może to zapewnić coraz ściślejsza współpraca naukowców z przedsiębiorstwami, która nabiera rozmachu. Mamy coraz więcej patentów, które są dobrze przyjmowane np. w dziedzinie uszczelnień, co przekonuje zagranicznych kontrahentów do polskiej myśli technicznej bo zwyczajnie przynosi oszczędności.

Według naukowców polskie produkty techniczne coraz lepiej się kojarzą, zawdzięczamy to nie tylko firmom produkującym pociągi czy autobusy, ale też wytwórniom sprzętu AGD i części samochodowych.

Wśród dolnośląskich firm niemal całą produkcję na eksport wysyłają firmy maszynowe, czy producenci materiałów higienicznych.

fot. www.ssemp.pl

Agata Chmielewska, konstruktor z jednego z dużych koncernów energetycznych mówi, że nasi naukowcy wdrażają obecnie rozwiązania patentowe, których nie powstydziłby się żaden inny kraj w Europie. Brakuje tylko promocji naszych wyrobów i polskiej myśli technicznej. Jej zdaniem nie chodzi o wielkie kampanie, a działanie małymi krokami.

W rozwoju technologii naukowcy i specjaliści z firm technicznych dostrzegają szansę dla Polski. Czas firm zlokalizowanych u nas z powodu niskich kosztów pracy powoli dobiega końca. Duże zagraniczne przedsiębiorstwa już rozglądają się za pracownikami z Ukrainy. Dlatego jak mówi doktor Marek Gliński polskie firmy przemysłowe muszą ściślej współpracować. Firmy powinny sięgać po krajowe produkty, które są często lepsze i tańsze od zagranicznych. Tak jest np. w dziedzinie uszczelnień produkowanych w Lubawce.

Na razie na europejskich rynkach sprzedają się dobrze polskie autobusy, pociągi, części samochodowe czy sprzęt AGD. Według specjalistów mamy niepowtarzalną szansę by na rynku produktów technicznych zająć miejsce obok Niemców czy Francuzów.