Relikwie ŚDM od 32 lat krążą po świecie i trafiły... 700 metrów pod ziemię
Kilkanaście lat temu spędził zasypany pod ziemią kilka godzin. Jego kolega z pracy miał mniej szczęścia - zginął pod stertą skał. Pracownik kopalni "Lubin" opowiedział tę historię duchowemu opiekunowi górników, a ten postanowił, że sprowadzi na miejsce relikwie przekazane przez Papieża-Polaka.
Plan udało się właśnie zrealizować. 700 metrów pod ziemią górnicy jednej z kopalń "Polskiej Miedzi" modlili się przed ikoną Matki Bożej.
Ksiądz Jacka Saładuchy, jednego z koordynatorów przygotowań tegorocznych dni młodzieży ta historia bardzo zainspirowała
W podziemnych uroczystościach przed Ikoną Matki Bożej Salus Populi Romani wzięło udział około stu górników. Mniej więcej taka sama grupa modliła się wówczas na powierzchni w kaplicy p.w. św. Barbary przez drugim symbolem Światowych Dni Młodzieży - Krzyżem Papieskim.
Ikona Matki Bożej i Krzyż Papieski od 32 lat są uznawane za relikwie. Jeżdżą po całym świecie jako zapowiedź Światowych Dni Młodzieży.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.