Wałbrzych: Jest zezwolenie na budowę zachodniej obwodnicy
Przestaje być legendą, staje się rzeczywistością. Mowa o zachodniej obwodnicy Wałbrzycha, której budowa rozpoczęła się kilkanaście lat temu, a potem na długi czas zupełnie ustała, pozostając wyłącznie w sferze marzeń i projektów. Teraz dobiegają końca niezbędne formalności, władze miasta znalazły 36 mieszkań dla lokatorów budynków stojących na trasie nowej drogi.
W najbliższym czasie rozpoczniemy wyburzenia, mówi prezydent, Roman Szełemej: - Wojewoda przekazał nam uprawomocnioną decyzję (...)
Koszt obwodnicy szacowany jest na 300 mln zł. Pieniądze na ten cel będą pochodzić z funduszy unijnych, przeznaczonych na budowę dróg.
Jest już podpisane porozumienie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz zapewnione dofinansowanie z Centrum Unijnych Programów Transportowych. Odcinek biegnący przez Szczawno Zdrój będzie budować GDDKiA, budowa odcinka wałbrzyskiego leży po stronie władz miasta. Etap przygotowawczy mamy już za sobą, mówi prezydent Szełemej:
- Po naszej stronie pozostaje już tylko złożyć wniosek. Mamy nadzieję otrzymać pieniądze i rozpocząć budowę jeszcze w tym roku (...)
Jak zapewnia prezydent, pierwsze samochody pojadą nową drogą w 2020 roku.
Pierwsze fragmenty Zachodniej Obwodnicy Wałbrzycha (w tym wiadukt nad doliną rzeki Pełcznicy) powstały w połowie lat 80. ubiegłego wieku. Ich budowa pozwoliła na sprawniejsze dotarcie od strony Książa na osiedle Podzamcze i do Szczawna Zdroju.
Fragment ulicy de Gaulle'a między wiaduktem i Podzameczem zbudowano na terenie byłego cmentarza ewangelickiego. Nekropolia na początku lat 80. została zrównana z ziemią bez przenoszenia znajdujących się na niej prochów zmarłych.
Na cmentarz ten trafiły tymczasem w 1945 roku szczątki księżnej Daisy. Według relacji córki jednego ze służących z Książa, Daisy pochowaną w mauzoleum Hochbergów, zabrano na cmentarz ewangelicki w Szczawienku w obawie przed plądrującymi rodzinne grobowce żołnierzami Armii Czerwonej.
Przymiarki do budowy kolejnego odcinka zachodniej Obwodnicy Wałbrzycha trwają już od wielu lat. Trasa odciążyłaby niezwykle zatłoczone Wrocławską i Armii Krajowej. ZOW (Zachodnia Obwodnica Wałbrzycha) miałaby połączyć rondo na ulicy Długiej, gdzie zaczyna się obwodnica Szczawna Zdroju, z ulica Kolejową, czyli wyjazdem z Wałbrzycha w kierunku Mieroszowa.
W 2012 roku wojewoda dolnośląski wydał zezwolenie na realizację tej inwestycji. ZRID czyli Zezwolenie na Realizacje Inwestycji Drogowej uprawomocniło się 9 czerwca 2012 roku. Tego samego dnia na mocy specjalnej ustawy działki leżące na trasie przyszłej drogi krajowej numer 35 zostały automatycznie wywłaszczone. Problem pojawił się kilka miesięcy później. Zezwolenie zostało wydane dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Od 2013 roku Wałbrzych został ponownie powiatem grodzkim. Drogami krajowymi, także tymi przewidzianymi do budowy, na terenie takiego miasta nie zarządza już GDDKiA.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.