Porażka szczypiornistek Zagłębia, KPR wreszcie wygrywa.
Lubinianki jechały na daleki wyjazd do Nowego Sącza po zwycięstwo i powrót na trzecie miejsce w tabeli, które straciły na rzecz Startu po wygranej elblążanek z Piotrcovią. Zadanie nie było łatwe, bo Olimpia ostatnio pokonała na własnym parkiecie mistrzynie Polski MKS Selgros Lublin.
Mecz zaczął się od 3:0, a swoją pierwszą bramkę miedziowe zdobyły w szóstej minucie, za sprawą Joanny Obrusiewicz. Gospodynie były na prowadzeniu nieprzerwanie do 20. minuty. Wówczas bramkę zdobyła Mariola Wiertelak był remis po 9. Na pierwsze prowadzenie w meczu Metraco Zagłębie Lubin wyszło dopiero w ostatnich sekundach pierwszej połowy, kiedy bramkę z koła zdobyła Aleksandra Paluch.
Drugą połowę lepiej zaczęły zawodniczki Olimpii. Dwie bramki sprawiły, że gospodynie chwilę po przerwie odzyskała prowadzenie. Miedziowe szybko się obudziły i jeszcze przed upływem dziesięciu minut drugiej połowy wyszły na 2-bramkowe prowadzenie. W 40. minucie było 19:17, ale kilkadziesiąt sekund później mieliśmy remis po 19. Wynik cały czas był sprawą otwartą , jednak końcówka należała do zawodniczek Olimpii, które seryjnie trafiały do bramki Lubinianek. Trzy minuty przed końcem było 27:22 i sprawy dwóch punktów zostały rozstrzygnięte.
W spotkaniu najsłabszych drużyn ligi KPR Jelenia Góra zwyciężył UKS PCM Kościerzyna 27:21 (15:10).
Zespół KPR-u z czterema punktami wciąż zamyka ligową tabelę. Zawodniczki Zagłębia spadły na czwarte miejsce.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.