Były szef dolnoślaskiej Solidarności o aktach Lecha Wałęsy
"Z faktami się nie dyskutuje" - powiedział o ostatnich dokumentach dotyczących Lecha Wałęsy, były przewodniczący Solidarności na Dolnym Śląsku Tomasz Wójcik. Wstąpił on w 1980 do "Solidarności", w stanie wojennym był trzykrotnie internowany w 1982. Po zwolnieniu działał w podziemnych strukturach związku. Od 1990 do 1998 przewodniczył dolnośląskiemu zarządowi regionu związku.
Pierwsze materiały znalezione w domu zmarłego szefa komunistycznej bezpieki Czesława Kiszczaka, są już dostępne dla dziennikarzy i historyków w warszawskiej czytelni Instytutu Pamięci Narodowej. Dotyczą tajnego współpracownika SB o pseudonimie Bolek. Wśród nich jest między innymi datowany na 19. grudnia 1970 roku "Wniosek o opracowanie kandydata na tajnego współpracownika" Czytamy w nim, że kandydat "od początku zajść grudniowych był (...) członkiem komitetu strajkowego w stoczni, brał aktywny udział w zajściach ulicznych przed Komitetem Wojewódzkim PZPR oraz Komendą Miejską M.O." Znajduje się tam też zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, datowane na 21.12.1970 r. podpisane nazwiskiem Lecha Wałęsy.
W dokumencie czytamy, że oprócz zobowiązania do utrzymania w tajemnicy kontaktów z SB, domniemany podpisujący zapewnia, że będzie "współpracować ze służbą bezpieczeństwa w wykrywaniu i zwalczaniu wrogów PRL".
Dokument kończy się zdaniem "Przekazywane informacje będę podpisywał pseudonimem "Bolek" i podpisem "Lech Wałęsa". Wśród innych dokumentów są pokwitowania odbioru pieniędzy podpisane "Bolek". Są również liczne donosy, dotyczące pracowników stoczni w Gdańsku.
Sam Lech Wałęsa ponownie zapewnił, że nie został złamany przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa. - To nieprawda - napisał na swoim mikroblogu były prezydent. Jednak według Wałęsy jego przegrana polega na tym, iż "prawie wszyscy" uwierzyli, że 46 lat temu doszło do jego krótkiej współpracy z SB. - To nieprawda - napisał Wałęsa. - Nie jestem w sanie jednak Was Przekonać. Dziękuję, zdradziliście mnie nie ja Was - napisał Lech Wałęsa.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.