Tour of Oman: Marycz w ucieczce, Rebellin za dziesiątką w generalce

| Utworzono: 2016-02-22 08:47 | Zmodyfikowano: 2016-02-22 08:47

130-kilometrowy odcinek kończył zmagania w 6-dniowej imprezie. Na zawodników czekało kilka mniejszych podjazdów, jednak nie były one na tyle wymagające by rozerwać peleton.

Kolarze CCC Sprandi Polkowice byli wśród najbardziej aktywnych na początku etapu. Adrian Kurek próbował się oderwać, ale jego akcja została skasowana. Jarosław Marycz miał więcej szczęścia i odskoczył w towarzystwie 6 innych zawodników: Sebastien Minard (AG2R La Mondiale), Gregor Mühlberger (Bora-Argon 18), Gianni Meersman (Etixx – Quick Step), Pieter Van Speybrouck (Topsport Vlaanderen – Baloise), Daniel Eaton (UnitedHealthcare Pro Cycling Team), a także Jesper Asselman (Roompot – Oranje Peloton), który dołączył chwilę później.

Uzyskali oni maksymalną przewagę na poziomie 2:20, a Marycz był 3. na pierwszej tego dnia premii lotnej. Peleton nie chciał pozwolić uciekinierom na dojechanie do mety i zredukował różnicę do minuty, 27 kilometrów przed kreską.

Marycz został wchłonięty, gdy do końca pozostało 10 kilometrów. Z przodu pozostało wtedy tylko 4 kolarzy. Ich, grupa zasadnicza doścignęła 6 kilometrów przed końcem i o wszystkim zadecydował masowy sprint, z podzielonego peletonu. W nim po raz drugi w tym wyścigu najszybszy był Alexander Kristoff (Katusha). Nie dał on szans dwójce z Giant-Alpecin – Zico Waeyensowi i Soren Kragh Andersonowi.

Davide Rebellin zameldował się na mecie w głównej grupie, na 25. miejscu. Poprawił swoją pozycję w klasyfikacji generalnej o 1 „oczko” i awansował na 13. Po końcowe zwycięstwo sięgnął Vincenzo Nibali (Astana), który stanął na podium imprezy w towarzystwie Romaina Bardet (Ag2R La Mondiale) i swojego kolegi z ekipy, Jakoba Fuglsanga.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.