Derby regionu dla Chrobrego, szczypiorniści Zagłębia lepsi od Stali

Chrobry w derbowej potyczce podejmował trapiony kłopotami kadrowymi Śląska Wrocław, który ostatnie zwycięstwo w lidze odniósł w październiku. Niespodzianki nie było. Podopiecznym Piotra Przybeckiego sił i umiejętności tym razem wystarczyło na 20 minut wyrównanej gry. Końcówka pierwszej połowy należała już do głogowian, którzy do szatni schodzili z bezpiecznym prowadzeniem 13:6.

Po zmianie stron zawodnicy Piotra Zembrzuskiego bez większych problemów utrzymali wysoką przewagę. Ostatecznie głogowianie zwyciężyli różnicą 10 goli, dzięki czemu zrównali się liczbą punktów z czwartym w tabeli KPR Legionowo.

Chrobry Głogów - Śląsk Wrocław 25:15 (13:6)

fot. spr-chrobry.glogow.pl

Cenne zwycięstwo odnieśli walczący o awans do fazy play-off szczypiorniści z Lubina. Drużyna Zagłębia Lubin podejmowała Stal Mielec. Kibice zobaczyli twarde i zacięte spotkanie. Miedziowi dość długo nie potrafili znaleźć właściwego rytmu gry. Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando przyjezdnych. Do przerwy mielczanie prowadzili różnicą trzech goli.

Świetny początek drugiej połowy pozwolił lubinianom szybko odrobić straty. Gospodarze lepiej prezentowali się w ataku, a bramce kapitalne 30 minut zanotował Patryk Małecki, który otrzymał tytuł MVP spotkania. Na kwadrans przed końcem Zagłębie odskoczyło od rywali na cztery gole. Podopieczni Pawła Nocha nie dali  sobie odebrać prowadzenia i cennych dwóch punktów za zwycięstwo.

MKS Zagłębie Lubin - PGE Stal Mielec 29:26 (11:14)

Zagłębie: Małecki - Stankiewicz 3, Gumiński 8, Przysiek 3, Kużdeba 3, Marciniak, Szymyślik 4, Wolski, Gudz, Czuwara 1, Bartczak , Dżono 7, Pietruszko.

PGE Stal: Nikolić, Lipka - Krępa, Janyst 8, Kłoda 2, Kirilenko 2, Dementiew 9, Kawka, Krygowski, Krzysztofik 1, Chodara 4.