Mieszkańcy wsi pod Prusicami: Chcemy z powrotem radary!
Radary zniknęły, a kierowcy przyspieszyli - mieszkańcy wsi pod Prusicami nie są zadowoleni ze zmiany przepisów. Od stycznia straż miejska nie może już kontrolować prędkości samochodów. Urządzenia, które regularnie były ustawiane w Goli, Świerzowie, Kopaszynie czy Wilkowej bezpowrotnie więc zniknęły. "Ciężkie tiry pędzą wąskimi, wiejskimi drogami nawet 100km/h. Boimy się wypuszczać dzieci z domu, a domy aż trzęsą się trzęsą, mury pękają - tłumaczą Radiu Wrocław. Problem jest podnoszony na każdym zebraniu wsi - mówi Jan Śliwiński z Rady Sołeckiej:
Straż Miejska w Prusicach jest właśnie wygaszana, przepisy wciąż obowiązują, więc mimo apeli raday wrócić nie mogą. Ale pomoc obiecuje Powiatowa Policja w Trzebnicy. Oficer Prasowy, Piotr Dwojak przyznaje, że trasa jest niebezpieczne i zapowiada, że do wiosek będą wysyłane dodatkowe patrole drogówki z ręcznymi radarami:
Zniknął też radar przy "piątce" na wjeździe do Prusic. Mandat możemy w tej okolicy dostać już tylko w Wiszni Małej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.