Ludowcy na wzór Obamy, chcą robić kampanię internetową
Siedem osób z Dolnego Śląska i trzy z Opolszczyzny - to kandydaci PSL do Parlamentu Europejskiego. Wśród nich są posłowie, dyrektorzy, naukowcy, urzędnicy i tylko jeden rolnik.
Polskie Stronnnictwo Ludowe we Wrocławiu jako pierwsze w kraju zarejestrowało Komitet Wyborczy. - Mamy dobry produkt, chcemy go dobrze sprzedać - mówi szef dolnośląskich ludowców Tadeusz Drab (Posłuchaj):
Listę PSL w okręgu dolnośląsko-opolskim otwiera poseł na Sejm RP Stanisław Rakoczy. "Dwójką " na liście jest Leszek Grala, Prezes Dolnoślaskeij Izby Rolniczej. Na trzeciej pozycji jest działacz Mniejszości Niemieckiej - Henryk Kroll. Wśród kandydatów jest też m.in. wykładowca Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu - prof. Henryk Geringer de Oedenberg.
Przy układaniu list nie bez znaczenia było znane w politycznym świecie nazwisko profesora, które nosi jego była żona i kandydatka SLD do PE.
Do Parlamentu Europejskiego wrocławski Komitet PSL wystawił trzy kobiety. - Jestem na ostatniej pozycji, ale jak mówią koledzy to strzał w 10 - przekonuje Ilona Antoniszyn, wicedyrektor jednego z wydziałów w Urzędzie Marszałkowskim. (Posłuchaj):
Na liście są jeszcze dwie panie: Lidia Jarmułowicz, dyrektor admnistr. ZUS w Legnicy oraz Teresa Karol, wicemarszałek Opolszczyzny.
Mottem kampanii wrocławsko-opolskiego PSL jest papieski cytat : "Nigdy jeden przeciw drugiemu, zawsze jeden z drugim". Kampania PSL do Parlamentu Europejskiego ma być skoncetrowana na internecie i multimedialnych nośnikach.
Średnia wieku kandydatów to 42 lata.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.