Łukasz Kubot o włos od ćwierćfinału. Podzielił los pozostałych Polaków
Kubot bardzo dobrze prezentował się w pierwszej partii, którą wygrał po emocjonującym tie-breaku. W drugim secie, przy stanie 4:4, lubinianin miał okazję na przełamanie, które dało by mu idealną okazję na zakończenie pojedynku ale niestety jej nie wykorzystał. Chwilę potem sam stracił podanie (pierwszy raz w całym meczu) i przegrał drugą partię.
W trzeciej odsłonie zawodnik z Dolnego Śląska szybko stracił swój serwis i choć bardzo się starał, nie zdołał dogonić swojego rywala. Ostatecznie po dwóch godzinach i dziewiętnastu minutach gry, jeden z najbardziej utytułowanych polskich tenisistów uległ 7:6(5), 4:6, 3:6.
Wrocławskim miłośnikom tenisa pozostaje zatem podziwianie zagranicznych graczy, którzy do niedzieli włącznie, walczyć będą o czek na 12 250 Euro oraz… statuetkę krasnala tenisisty.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.