Koszykarki znów lepsze od Czeszek. Zagrała Agnieszka Śnieżek
Dwie pierwsze minuty spotkania były niezwykle wyrównane, ale później po akcjach Eweliny Kobryn i Julie McBride nasz zespół wyszedł na prowadzenie 9:3. Polki dyktowały tempo gry, a dzięki kolejnym trafieniom Agnieszki Kaczmarczyk wygrywały 19:13. Czeszki się jednak nie poddawały - do końca kwarty zanotowały serię 7:0 i po rzucie wolnym Kateriny Rokosovej zdobyły nawet minimalną przewagę.
Drugą część meczu Biało-Czerwone rozpoczęły od sześciu kolejnych punktów z rzędu i dzięki temu po rzutach Aleksandry Pawlak oraz Martyny Koc było 25:20. Reprezentacja Polski świetnie spisywała się przede wszystkim w defensywie i w trakcie 10 minut pozwoliła południowym sąsiadkom na zdobycie zaledwie trzech punktów! Po trafieniu Dominiki Owczarzak drużyna trenera Teodora Mollova prowadziła 32:23.
Na początku trzeciej kwarty rywalki odrobiły większość strat - po trójce Terezy Vyoralovej zbliżyły się na zaledwie cztery punkty. Później skuteczna była jedna Ewelina Kobryn i dzięki niej Biało-Czerwonym udawało się kontrolować sytuację na parkiecie. Po 30 minutach rywalizacji nasz zespół był ciągle na bezpiecznym prowadzeniu - 46:37.
W ostatniej części meczu Czeszki nadal walczyły o lepszy wynik. Dzięki trafieniom Lenki Bartakovej oraz Klary Vojtikovej zmniejszyły straty do zaledwie jednego punktu. Na szczęście w składzie Reprezentacji Polski były Agnieszka Skobel, Justyna Żurowska-Cegielska oraz Martyna Koc. To właśnie te zawodniczki uspokoiły sytuację Polek. Ostatecznie zespół prowadzony przez trenera Mollova wygrał 64:51.
Polska - Czechy 64:51 (19:20, 13:3, 14:14, 18:14)
Polska: Kobryn 13, Skobel 12, Żurowska-Cegielska 8, Koc 8, McBride 7, Kaczmarczyk 7, Pawlak 6, Owczarzak 2, Śnieżek 1, Morawiec 0, Idczak 0
Czechy: Bartakova 11, Elhotova 8, Vojtikova 7, Vyoralova 6, Rokosova 4, Svrdlikova 4, Gaislerova 3, Zaplatova 2, Sladkova 2, Stouplaova 2, Krivankova 2, Sedlakova 0, Krejcova 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.