Superliga: Śląsk u siebie, Chrobry na wyjeździe, a Zagłębie już grało
Dla Śląska mecz z Gwardią to jedno z nielicznych spotkań w którym jest mała nadzieja na zwycięstwo. Wrocławianie bez wystarczającej ilości klasowych zawodników nie są w stanie nawiązać walki z resztą stawki i zajmują ostatnie (12) miejsce w Superlidze z Zaledwie dwoma punktami. Gwardia jest dziewiąta mając na koncie sześć zwycięstw.
W poprzedniej kolejce - która była zarazem pierwszą w tym roku - obie drużyny schodziły z parkietu pokonane. Śląsk po wyjazdowych derbach z Zagłębiem 20:26, a klub z Opola po domowym starciu z Azotami Puławy 22:27.
Wrocławianie będą musieli uważać szczególnie na Wojciecha Trojanowskiego. To najlepszy strzelec rywali. W 17 meczach rzucił 69 bramek.
W poprzednim meczu tych drużyn minimalnie lepsza był zespół z Opola - 27:26
Początek spotkania Śląsk - Gwardia o 18.00
O tej samej godzinie rozpocznie się mecz w Puławach stawka spotkania Chrobrego z Azotami będzie jednak zdecydowanie wyższa. Gospodarze są niezagrożeni na trzecim miejscu w tabeli. Walkę o czwartą pozycję toczy natomiast zespół z Głogowa, który aktualnie jest szósty, ale ma tyle samo punkt co czwarty MMTS Kwidzyn i piąty KPR Legionowo.
Chrobry przystępuje do dzisiejszego starcia po nietypowym dwumeczu właśnie KPR-em. W ubiegłym tygodniu głogowianie najpierw zremisowali z tym rywalem w lidze - 26:26, a potem pokonali go w Pucharze Polski - 27:21 i awansował do ćwierćfinału rozgrywek.
Gwiazdami Azotów są Przemysła Krajewski i Nikola Prce. To odpowiednio piąty i szósty strzelec ligi. Polak rzucił 87 bramek, a Bośniak o trzy mniej.
Kibice liczą, że dziś nie będzie powtórki z poprzedniego starcia obu ekip. Wtedy Chrobry przegrał u siebie aż 26:35.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.