Poranny przegląd prasy

Fakt ujawnia tajemnicze okoliczności dymisji komendanta policji Zbigniewa Maja. Maj wsławił się tym że obśmiał przepych poprzednika, potem za obśmianie przeprosił, następnie wymienił niemal wszystkich najważniejszych w policji włączając w to wczoraj siebie. Dlaczego? bo u wiceprezydenta Kalisza załatwił pracę dla żony. By ta miała do niej bliżej . Teraz on jest trochę dalej od jakiejkolwiek pracy

Czego nam brak do igrzysk w górach - sprawdza "Gazeta Wrocławska". Burmistrz Szklarskiej Poręby, razem z czeskim Harrachovem chce zorganizować zimowe igrzyska olimpijskie. Według niego - za kilka lat, gdy zakończy się budowa nowego ośrodka narciarskiego na Polanie Jakuszyckiej, będzie można o tym poważnie pomyśleć. Same trasy biegowe i skocznie to jednak za mało na igrzyska. A nie mamy choćby lodowiska - pełnowymiarowym może się pochwalić jedynie Świdnica

"Gazeta Wyborcza" pisze o demonstracjach Komitetu Obrony Demokracji, że z jednej strony w niedzielę w samo południe komitet walentynkowo zaprasza na happening "zakochaj się w demokracji" na plac solny, ale stronę dalej duży wywiad z profesorem Aleksandrem Labudą, który mówi że zakochanie zakochaniem, ale rozliczenia rozliczeniami i by organizatorzy wieców protestu wskazywali z nazwiska kogo piętnować. Profesor mówi też że polscy politycy są jak dzieci w piaskownicy. Jedni łamią konstytucję bo ci drudzy wcześniej też łamali. Dlaczego Stasiu walisz łopatką Piotrusia. Bo on mnie walił pierwszy

Oszuści już polują na Twoje 500 złotych - ostrzega "Super Express". Wczoraj sejm przegłosował rządowy projekt ustawy Rodzina 500+. Tymczasem oszuści już zaczęli żerować na nieświadomych zagrożenia rodzicach. Pojawiły się strony internetowe z odpłatnymi wnioskami. Żeby wniosek pobrać - trzeba skorzystać z programu. By to jednak zrobić - trzeba podać swój numer telefonu. Następnie przychodzi SMS, za który pobierana jest opłata. Ministerstwo Pracy ostrzega: nie dajcie się oszukać!

"Rzeczpospolita" pisze że na naszych drogach dwukrotnie wzrosła wartość odszkodowań za wypadki z udziałem nieubezpieczonych kierowców z za granicy. To kierowcy ze wschodu śmigają po polskich drogach bez obowiązkowego OC. Za spowodowane przez nich wypadki płacić trzeba z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego czyli ze wspólnych składek polskich kierowców. Wiem jak to skomentować ale nie znam języka. Czy ktoś wie jak jest po ukraińsku albo Białorusi - ile mam pańskiego płaszcza i co mi pan zrobi?