Wirus AH1N1 na Dolnym Śląsku: Zmarły już trzy osoby
Pierwszy pacjent, blisko 30-letni mężczyzna zmarł kilkanaście dni temu w szpitalu przy ul. Borowskiej, kolejne śmiertelne ofiary to 60-latek ze szpitala przy ul. Grabiszyńskiej i 33-latek, który przegrał walkę z choroba w szpitalu w Kłodzku.
Nadzwyczajne środki ostrożności obowiązują w kilku wrocławskich szpitalach. M.in. przy ul. Koszarowej i w szpitalu wojskowym we Wrocławiu. Lekarze proszą bliskich osób leczonych w tych ośrodkach o wstrzymanie się z odwiedzinami. Szpitale próbują się w ten sposób chronić przed rozprzestrzenianiem choroby. W placówce przy Weigla przebywają trzy osoby zarażone wirusem AH1N1, ale zostały umieszczeni w izolatkach.
W szpitalu wojskowym we Wrocławiu z powodu wykrycia trzech przypadków świńskiej grypy placówka prosi bliskich osób leczonych w tym ośrodku o wstrzymanie się z odwiedzinami. Chorzy zarażeni wirusem AH1N1 są w dobrym stanie, ale zostali umieszczeni w izolatkach. O decyzjach komendanta mówi rzeczniczka szpitala Marzena Kasperska (na zdjęciu poniżej):
Na szpitalnych korytarzach nadal panuje spory ruch, bo nie wszyscy wiedzą o zakazie, a poza tym izba przyjęć, rejestracja czy przychodnia pracują normalnie:
Kartki z informacjami o zakazie odwiedzin znajdują się także na drzwiach oddziałów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.