Walka o szpital w Sycowie, koło Oleśnicy
Chcą usunięcia radnych za to, że likwidują szpital. Mieszkańcy powiatu oleśnickiego zbierają podpisy pod wnioskiem o referendum, bo obiecywano im, że szpital powiatowy w Sycowie ocaleje. Tymczasem już wiemy, że nie da się go podźwignąć z długów i większość oddziałów została już przeniesiona do Oleśnicy. Starosta oleśnicki Wojciech Kociński nie obawia się jednak referendum:
Organizatorzy zbierania podpisów o odwołanie rady powiatu nie zgadzają się z decyzją władz o likwidacji jedynego szpitala w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Wcześniej zapewniano ich, że lecznica będzie uratowana, mówi przedstawiciel grupy osób zajmujących się walką o sycowski szpital i pomysłodawca referendum, Jarosław Wieczorek:
Zespół szpitali powiatowych w Oleśnicy, w tym jednostka z Sycowa, ma 17 milionów złotych długu. Żeby go spłacić powiat planuje zaciągnąć kredyt pod zastaw między innymi budynku starostwa czy prokuratury. Zorganizowanie referendum mogłoby dodatkowo kosztować powiat około 200 tysięcy złotych. Walkę o szpital w Sycowie zapowiadała między innymi posłanka Beata Kępa, ale mimo to starostwo powiatowe zdecydowało się zamknąć zadłużoną lecznicę, a większość oddziałów, także OIOM, przenieść do Oleśnicy odległej o ponad 30 kilometrów.
Posłuchaj całego materiału:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.