Selfie pod lupą naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego
Publikowane na łamach serwisów społecznościowych tzw. selfies to prawdziwy fenomen ostatnich lat. Zdjęcia samych siebie zamieszczają w serwisach społecznościowych niemal wszyscy – od przeciętnych użytkowników Facebooka, przez największe gwiazdy popkultury, aż po najwyższych rangą polityków i hierarchów kościelnych. Dlaczego tak chętnie dzielimy się w sieci własnym wizerunkiem? Jakie funkcje społeczne pełnią popularne „zdjęcia z rąsi”? Na te pytania spróbowali odpowiedzieć naukowcy z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego.
– Zdjęcia samego siebie to szczególna kategoria fotografii. Z psychologicznego punktu widzenia udostępnianie własnego wizerunku, publikowanie zdjęć zrobionych w bardziej lub mniej intymnych momentach, niesie ze sobą zdecydowanie więcej informacji, niż wszystkie inne zdjęcia robione „zza obiektywu”. Publikując selfie nie komunikujemy światu tego, co widzimy własnymi oczami, ale oferujemy perspektywę, która włącza również nas samych do prezentowanego obrazu – mówi Anna Oleszkiewicz z Instytutu Psychologii UWr.
Psycholog zwraca uwagę na fakt, że już w latach 2012-2013 użycie słowa „selfie” wzrosło siedemnastokrotnie, a masowe angażowanie się w robienie i publikowanie selfies stało się niezwykle interesującym zagadnieniem dla naukowców – musi bowiem pełnić jakieś funkcje społeczne, które wciąż czekają na odkrycie i interpretację. Nawet prestiżowe czasopismo „Frontiers in Psychology” szykuje specjalny numer poświęcony tej tematyce – redagować go będą m.in. pracownicy Uniwersytetu Wrocławskiego: Agnieszka Sorokowska, Piotr Sorokowski i Katarzyna Pisanski.
Wrocławscy naukowcy prowadzili badania nad selfies już w drugiej połowie 2014 roku. Pierwszy etap – kwestionariusz – objął 748 osób, którym zadano pytanie o ilość selfies publikowanych w mediach społecznościowych.
– W ramach drugiego etapu rozesłaliśmy zaproszenia do udziału w badaniu naszym znajomym – za pośrednictwem Facebooka – mówi Anna Oleszkiewicz. – Później policzyliśmy zdjęcia i pokategoryzowalismy selfies wszystkich 548 osób, które odpowiedziały na nasze zaproszenie. Zbieranie danych zakończyliśmy w 2014 roku, a publikację przygotowaliśmy w styczniu 2015.
Uzyskane wyniki pokazały, że istnieje związek pomiędzy częstotliwością publikowania zdjęć typu selfies z narcyzmem. Co ciekawe – tylko w przypadku mężczyzn. Dane, które udało się zebrać, nie pozwalają jednoznacznie stwierdzić, dlaczego tak jest. Jednym z potencjalnych wyjaśnień może być przypuszczenie, że publikowanie selfies w mediach społecznościowych – jako oznaka próżności i koncentracji na sobie – jest łatwiej akceptowalne społecznie w przypadku mężczyzn niż kobiet.
– Możliwe, że duża liczba selfies publikowanych przez mężczyznę jest interpretowana jako oznaka jego statusu – pozytywnie – a w przypadku kobiety jako oznaka próżności – negatywnie. Jednak wytłumaczenie zjawiska, które udało nam się zaobserwować, to wciąż otwarty temat. Ze względu na dynamiczny rozwój tej dziedziny badań możemy się spodziewać, że niebawem nauka wyjaśni tę zagadkę – mówi Anna Oleszkiewicz.
Temat ten jest szczególnie atrakcyjny dla naukowców, bo nikt już chyba nie ma wątpliwości, że media społecznościowe wpływają na nasze codzienne zachowania i wyraźnie je zmieniają.
– Z jednej strony internet jest środowiskiem, które umożliwia realizację niektórych potrzeb społecznych i psychicznych, takich jak komunikacja interpersonalna. Media społecznościowe, a także wszelkiego rodzaju komunikatory, umożliwiają utrzymywanie relacji, których w świecie realnym – na przykład ze względu na odległość – niekoniecznie bylibyśmy w stanie utrzymać – wyjaśnia Anna Oleszkiewicz.
– Media społecznościowe umożliwiają również zaspokajanie takich potrzeb jak szukanie uznania – wyrażanego na przykład w tzw. lajkach” na Facebooku – czy autoprezentacja i budowanie własnego wizerunku – dodaje psycholog. – Jednak przesadne traktowanie mediów społecznościowych jako źródła samorealizacji i zaspokajania potrzeb społecznych może prowadzić do pogorszenia się dobrostanu jednostki, ponieważ technologia na razie nie jest w stanie zastąpić realnych relacji międzyludzkich.
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o tematyce selfies, przeczytajcie artykuły wrocławskich naukowców poświęcone temu zjawisku. Są dostępne – za darmo – tutaj (selfies, narcyzm) i tutaj (selfies, ekshibicjonizm społeczny, samoocena, ekstrawersja).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.