Chciał prawie 50 mln, dostał 89 tysięcy zł odszkodowania
Chciał 48 milionów złotych, dostał 89 tysięcy. Gorzki finał wieloletniej walki o odszkodowanie Marka Kubali z Wałbrzycha. Przedsiębiorca piętnaście lat temu został niesłusznie aresztowany. Stracił firmę, zdrowie oraz dorobek życia. Od czterech lat sądził się ze Skarbem Państwa. Gdy dzisiaj usłyszał kwotę przyznanego odszkodowania, w nerwach wybiegł z sali.
Wyrok jest jeszcze nieprawomocny. Strony poczekają na sporządzenie pisemnego uzasadnienia. Przedsiębiorca na pewno będzie się odwoływał, czy zrobi to prokuratura, nie wiadomo.
Marek Kubala do 2000 roku prowadził salon samochodowy marki Seat. Został zatrzymany i postawiono mu wiele zarzutów, m. in. korupcji, przebijania numerów i przemycania pojazdów. Zarzucano mu, że łącznie naraził Skarb Państwa na stratę 450 tys. zł. Mężczyzna został wyprowadzony z domu w kajdankach i aresztowany. Stracił firmę i wpadł w spiralę długów.
Po jedenastu latach procesu został oczyszczony z zarzutów. O odszkodowanie walczył w sądzie od 2011 roku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.