Z poślizgiem (PORADNIK)
Przepisy się zmieniły i młodzi kierowcy będą musieli odbyć obowiązkowy kurs techniki jazdy w trudnych warunkach. Jednak zdaniem naszego dzisiejszego eksperta, Andrzeja Słowińskiego z Ośrodka Doskonalenia Techniki jazdy we Wrocławiu, jedna godzina - bo tyle przewidują przepisy - to zdecydowanie za mało, by czegokolwiek nauczyć. W godzinę można jedynie pokazać zagrożenia. Uświadomić nowemu kierowcy, że 60, czy nawet 50 kilometrów na godzinę to całkiem spora prędkość. Że jeśli przy takiej prędkości dojdzie do sytuacji awaryjnej - to może się to dla nas źle skończyć.
Nasz ekspert jest zdania, że należałoby zmienić system szkoleń. Wprowadzić elementy ruchu drogowego i techniki jazdy do programów szkolnych, tak jak zrobiono to na przykład w Niemczech. Przynosi to w wielu krajach unii Europejskiej bardzo dobre rezultaty, widoczne potem w statystykach wypadków.
Posłuchajcie rozmowy z Andrzejem Słowińskim.
1. Pytanie słuchacza:
2. Jakie błędy popełniamy:
3. Jak zmienić system:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.