Poranny przegląd prasy
Fotoradary zniknęły, ale kierowcy nie szaleją - cieszy się "Gazeta Wrocławska". Z oficjalnych statystyk policji i straży pożarnej wynika, że liczba wypadków zmniejszyła się o prawie 8 procent w porównaniu do zeszłego roku. Mniej jest też zabitych i rannych. A przypomnijmy, że fotoradary straży miejskiej zniknęły z ulic Wrocławia w połowie sierpnia. Ich zwolennicy argumentowali, że na drogach częściej będzie dochodzić do niebezpiecznych sytuacji.
"Super Express" na tropie pieniędzy polityków prawa i sprawiedliwości. Węgierskie serce zostało kupione za 13 tysięcy złotych - tyle zapłacono za ucztę prezesa PiS z premierem Węgier Orbanem - Panowie zjedli za 3700, a pozostałe pieniądze kosztowało wynajęcie obiektu. Różnica wobec platformerskich ośmiorniczek jest jedna - panowie jedli na koszt PiSu a nie podatników. Ale ciekawsza jest historia posła PiSu Stanisława Pięty, który 27 lat temu ukradł portfel. Jak tłumaczył poseł na spotkaniu z licealistami ukradł portfel bo przygotowywał się do powstania przeciw PRL. Czy to podpowiedź dla uczestników zgromadzeń KODu?
Autobus się spóźnił? Miasto zapłaci za taksówkę - podpowiada "Dziennik Gazeta Prawna". Udowodnienie winy przewoźnikowi wprawdzie jest trudne. Ale nie niemożliwe. Wynika to z ustawy - Prawo przewozowe. Pieniądze jednak odzyskuje niewiele osób. We Wrocławiu - na 200 milionów pasażerów przewożonych w ciągu roku - jest od kilku do kilkunastu przypadków, gdy wypłacane jest odszkodowanie
"Gazeta Polska" pisze o swoich nagrodach które przyznała Jarosławowi Kaczyńskiemu, Andrzejowi Dudzie i Bogusławowi Nizińskiemu, pisze też o dziennikarzach którzy teraz cienko przęść mają - tłumacząc swoim czytelnikom że Adam Michnik z Wyborczej, Tomasz Lis z Newsweeka i Jerzy Baczyński z Polityki nie lubią obecnej władzy bo była prenumerowała ich gazety, a obecna nie chce. Ciekawsza jest obrazkowa interpretacja programu 500 plus - chodzi o +500 kalorii na każde dziecko. Tyle ma tłustoczwartkowy pączek.
O 500 plus pisze też "Gazeta Wyborcza" - "skompromitujecie się" tak politycy Pis usiłują zniechęcić do brania 500 zł dopłaty na dziecko. Bo program jest przewidziany dla wszystkich ale politycy rządzący widzą że się budżet nie dopina i proszą by ci co mają dużo nie brali pieniędzy. A bogaci na to? Jak dajecie to biorę.
Uwaga na fałszywe lekarstwa - ostrzega "Fakt". Część z nas - głównie ze względu na oszczędność - kupuje leki z niepewnych źródeł. Pseudoleki mogą zawierać niebezpieczne substancje, takie jak: silnie rakotwórczy benzapiren, trutka na szczury, czy arszenik. Mogą też być mieszanką glukozy i gipsu, która tylko udaje lek ratujący życie. Uwaga na zakupy w internecie - Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że połowa oferowanych tam medykamentów to fałszywki
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.