Czy planowana wymiana prezesów w "Polskiej Miedzi" uruchomi karuzelę stanowisk?

Aż sześciu członków z dziewięcioosobowego składu Rady zostało nominowanych do tego gremium na wniosek przedstawiciela tego resortu.

Józef Czyczerski, szef miedziowej "Solidarności" i reprezentant załogi w Radzie Nadzorczej spółki uważa, że organizowanie konkursu w tej sytuacji byłoby błędem...

W najbliższą środę po raz pierwszy w nowym składzie ma dojść do posiedzenia Rady Nadzorczej. W porządku obrad znalazła się się również wymiana Zarządu. Nieoficjalnie wiadomo, że nominację na prezesa otrzyma Krzysztof Skóra. Jego kandydaturę popierają największe centrale związkowe w holdingu.

                                                                                                                               fot. kghm.pl


Nie jest tajemnicą, że w Lubinie, w budynku Zarządu KGHM-u zwolnienia spodziewa się większość pracowników.

Nieoficjalnie mówi się, że we wszystkich spółkach należących do grupy kapitałowej zmiany mogą dotyczyć ponad tysiąca osób. Chodzi o pracowników, którzy pojawili się w firmie w ciągu ostatnich ośmiu lat i nie są związani bezpośrednio z ciągiem technologicznym.

Leszek Hajdacki, reprezentant załogi w Radzie Nadzorczej, zapowiada że jego związek zawodowy protestować raczej nie będzie...

Największe problemy z jakimi będzie musiał się zmierzyć nowy prezes to zdaniem związkowców: niskie ceny miedzi na światowych giełdach, największe w historii zadłużenie i miliardy złotych potrzebne na dokończenie inwestycji.

fot. kghm.pl

Reprezentanci załogi zgodnie podkreślają, że rząd musi  się zaangażować w ratowanie KGHM-u. Na ile te obawy są uzasadnione?

O kondycji spółki już dziś świadczą ceny akcji - niespełna 60 złotych to dwa razy mniej niż przed rokiem. Do tego firma płaci podatek od kopalin - ponad cztery miliony złotych dziennie. W kampanii wyborczej członkowie Prawa i Sprawiedliwości obiecywali, że ta danina zostanie zniesiona.

Dziś - w obawie o deficyt w budżecie centralnym - mówi się o wygaszeniu podatku do 2017 roku. Związkowcy podkreślają, że dalsze kredyty nie wchodzą w rachubę, bo już zadłużenie sięga prawie 400 tysięcy złotych... na każdego z ponad 18 tysięcy pracowników..