Samorządowcy apelują: 6-latki do szkół
Minister Edukacji zwalnia sześciolatków z obowiązku szkolnego, a samorządy... liczą straty. Już wiadomo o ile zmniejszą się ministerialne dotacje na kształcenie. Jawor straci 800 tysięcy złotych, Lubin ponad 3 miliony, Legnica 5,8 miliona.
Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy podkreśla, że równie ważny jak ekonomia jest czynnik społeczny - jeśli sześciolatki pozostaną w przedszkolach, to w szkołach miejskich zagrożonych jest 26 etatów.
- To jest bardzo duży problem, bo do końca maja dyrektorzy szkół muszą podjąć decyzje kadrowe. Chcemy zbudować taki front jedności społecznej wokół tej sprawy. Będziemy apelować do rodziców, aby wysłali swoje dzieci do szkół - tłumaczy Krzakowski.
Samorządowcy z całego regionu podkreślają, że zrobią wszystko, by nie doszło do zwolnień. Aby sześciolatek mógł rozpocząć naukę w szkole musi otrzymać zgodę z poradni zawodowo-wychowawczej. Pracownicy takich instytucji na Dolnym Śląsku obawiają się, że jeśli rodzice zaczną się zgłaszać z dziećmi na trzy miesiące przed nowym rokiem szkolnym, to mogą nie zdążyć z wszystkimi badaniami.
Wysłuchaj relacji:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.