Zwyciężyły niezwyciężone! Impel wygrał z Chemikiem Police
Mecz od początku był bardzo wyrównany. Już pierwsza, obfitująca w ofiarne obrony akcja pokazała, że siatkarki obu drużyn nie zamierzają oddawać punktów bez walki. Mistrzynie Polski dwukrotnie odskakiwały rywalkom na kilka punktów. Po drugiej przerwie technicznej siatkarki Impelu miały cztery oczka deficytu. Mimo to, podopieczne Jacka Grabowskiego zdołały dogonić przeciwniczki. Po asie Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty był remis 22:22. Błędy wrocławianek w końcówce sprawiły, że inauguracyjna partia padła łupem przyjezdnych.
Kolejne dwa sety przebiegały pod dyktando ekipy ze stolicy Dolnego Śląska. Obie drużyny nie ustrzegły się w nich prostych błędów, ale zdecydowanie mniej popełniały ich zawodniczki Impelu. W zespole Jacka Grabowskiego prym wiodły Carolina Costagrande i Katarzyna Skowrońska-Dolata, które wspierała Kristin Hildebrand i Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty. W drużynie z Wrocławia coraz lepiej funkcjonował blok. W efekcie miejscowe wygrały drugiego seta do 21, a trzecim już zdecydowanie górowały nad rywalkami, zwyciężając do 15.
Mistrz Polski wziął srogi rewanż w kolejnej odsłonie. Tym razem to siatkarki z Polic zdominowały rywalizację na parkiecie i szybko wypracowały sobie pokaźna przewagę. W efekcie trener Grabowski już w połowie seta zaczął wpuszczać na boisku rezerwowe, by oszczędzić podstawowe zawodniczki na decydującą partię. Ta stała się faktem po zdecydowanej wygranej Chemika w czwartej odsłonie - 25:11.
Ostatnia część meczu na szczycie była niezwykle zacięta. W szeregach Impelu świetnie spisywały się wyróżniały się Costagrande i Monika Ptak. Początek należał do mistrzyń Polski, ale po zmianie stron szala zwycięstwa zaczęła się przechylać na korzyść wrocławianek. Walka o każdy punkt trwała do samego końca. Wojnę nerwów wygrała drużyna Impelu. Zwycięski punkt (15:13) podopieczne Jacka Grabowskiego zdobyły blokując atak Anny Werblińskiej.
Szkoleniowiec Impelu po ostatniej wymianie nie krył radości i komplementował swoje siatkarki:
Z poziomem gry bywało różnie, ale na brak dramaturgii nikt nie mógł narzekać - podsumowała Katarzyna Skowrońska-Dolata z Impelu:
Impel Wrocław : Chemik Police 3:2 (24:26, 25:21, 25:15, 11:25, 15:13)
Impel Wrocław: Ptak (12), Kąkolewska (8), Hildebrand (11), Radecka (5), Skowrońska-Dolata (12), Costagrande (14), Sawicka (L) oraz Kossanyiova, Kaczor, Durr, Sikorska (2), Gryka
Chemik Police: Werblińska (16), Montano (18), Bednarek-Kasza (9), Bełcik (2), Havelkova (18), Veljković (7), Zenik (L) oraz Gajgał-Anioł (2), Pena (1), Kowalińska, Wołosz, Jagieło (1), Maj-Erwardt
MVP spotkania: Monika Ptak
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.