Zrujnowany przedsiębiorca żąda 50 mln zł od Skarbu Państwa
Dzisiaj wygłoszono mowy końcowe, wyrok usłyszymy za dwa tygodnie. Koniec pięcioletniego procesu Marka Kubali z Wałbrzycha.
Przedsiębiorca walczy o dobre imię oraz gigantyczne pieniądze. Piętnaście lat temu został niesłusznie oskarżony i zamknięty w areszcie. Stracił niemal wszystko.
Marek Kubala żąda 50 milionów złotych odszkodowania. Prokurator Małgorzata Stanny wnioskowała przed sądem o odrzucenie tych żądań.
Co ciekawe prokuratura stwierdziła jednocześnie, że jeżeli sąd chce wypłacić odszkodowanie, może to zrobić, według własnej oceny materiału dowodowego.
Marek Kubala do 2000 roku prowadził salon samochodowy marki Seat. Został zatrzymany i postawiono mu wiele zarzutów, m. in. korupcji, przebijania numerów i przemycania pojazdów. Zarzucano mu, że łącznie naraził Skarb Państwa na stratę 450 tys. zł. Mężczyzna został wyprowadzony z domu w kajdankach i aresztowany. Stracił firmę i wpadł w spiralę długów.
Po jedenastu latach procesu został oczyszczony z zarzutów. O odszkodowanie walczy w sądzie od 2011 roku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.