Kapitan Tsubasa zbawi drugą linię Śląska Wrocław?
24-letni japoński pomocnik Ryota Morioka przyleciał do Wrocławia i wkrótce rozpocznie treningi ze Śląskiem. W minionym sezonie w barwach Vissel Kobe rozegrał 30 spotkań ligowych i zdobył pięć bramek.
CV Japończyka prezentuje się imponująco. Praktycznie całą swoją karierę pomocnik był związany z najlepszymi klubami Japonii, grał w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na swoim koncie ma też dwa występy w seniorskiej reprezentacji kraju. Zadebiutował w kadrze narodowej 5. września 2014 roku w meczu z Urugwajem. Jego drużyna przegrała wtedy 0:2. W drugim występie w drużynie narodowej Morioki Japonia przegrała z Brazylią 0:4.
Wczoraj Ryota Morioka przyleciał do Wrocławia. Japońskiego pomocnika Śląsk przywitał już na lotnisku, skąd zabrał go w dalszą podróż po stolicy Dolnego Śląska:
6 lat temu na testach w Śląsku był inny Japończyk Takafumi Akahoshi. Wtedy wrocławski klub nie zdecydował się go zatrudnić i popełnił spory błąd bo piłkarz został gwiazdą Ekstraklasy. W przypadku Morioki powinno być inaczej. Kibice już pewnie liczą, że Japończyk na boisku zagra jak najsłynniejszy "piłkarz" z kraju Kwitnącej Wiśni.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.