Emocje we Wrocławiu. Zaczynamy drugą fazę mistrzostw Europy

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2016-01-22 07:00 | Zmodyfikowano: 2016-01-22 07:00

Cała szóstka walczy o dwa miejsca dające przepustkę do gry o medale. W najlepszej sytuacji są Duńczycy i Hiszpanie. Obie reprezentacje z czterema punktami (pozostałość po poprzedniej rundzie) prowadzą w tabeli grupy II. W najgorszym położeniu są Szwedzi oraz Węgrzy. Ich zerowy dorobek sprawia, że do awansu do półfinału będą potrzebowali nie tylko kompletu zwycięstw, ale i korzystnych rozstrzygnięć w innych spotkaniach.

Na zobaczenie na żywo "nowych" reprezentacji, nie może się już doczekać trener Śląska Wrocław, Piotr Przybecki:

Najciekawszymi historiami wrocławskiej grupy mogą okazać się Niemcy i Rosjanie. Ci pierwsi przyjechali na mistrzostwa Europy wyjątkowo bez medalowych aspiracji. Trudno było się dziwić skoro z powodu kontuzji wypadło im czterech najlepszych strzelców eliminacji (w tym kapitan). Nawet selekcjoner Dagur Sigurdsson jeszcze przed turniejem przyznawał, że sam awans do drugiej fazy będzie sporym sukcesem. Nasi sąsiedzi "zbudowali sobie zespół" po meczu ze Szwecją. Do przerwy wydawało się, że są już jedną nogą za burtą Euro, a po przerwie pokazali jeden z lepszych momentów tej imprezy - odwracając losy spotkania i wygrywając 27:26.

Tak niemiecki bramkarz Andreas Wolf zatrzymał Szwedów

Z kolei w Rosjanach czarnego konia mistrzostw widzi komentator Polsatu Sport Grzegorz Michalewski:

Rosjanie w pierwszej fazie wygrali dwa mecze w tym zacięte 27:26 z Węgrami. Sborna w tabeli ustąpiła tylko Danii. To z kolei reprezentacja, która obok Polski jak jedyna wygrała do tej pory wszystkie mecze na turnieju. Zawodnicy Gudmundura Gudmundssona mają najlepszy atak Euro - 91 zdobytych bramek i trzecią obronę, która straciła do tej pory 75 goli (tyle samo ma Hiszpania, lepsze są tylko Szwecja i nie uczestnicząca już w turnieju Słowenia - 72 bramki).

Zobacz jak gra największa gwiazda Duńczyków - rozgrywający Mikkel Hansen

Zespół, który może zatrzymać niesamowitą duńską ofensywę nie trudno wskazać. To Hiszpania. Dla wielu jeden z faworytów nawet do złotego medalu. Wysoko szansę szczypiornistów z Półwyspu Iberyjskiego ocenia Pior Przybecki. Trener Śląska Wrocław zaznacza jednak, że do sukcesu Hiszpanom potrzebny jest zdrowy Arpad Sterbik. Grzegorz Michalewski dodaje, że "bez swojego bramkarza Hiszpanie tracą nawet 30% wartości":

Największy hit drugiej fazy Euro we Wrocławiu - Hiszpania vs. Dania w niedzielę 24 stycznia o 20. Tego samego dnia o 18.30 mecz, który zawsze rozgrzewa polskich kibiców Niemcy - Rosja.

Najpiękniejsze bramki grup C i D

Tak wygląda pełny terminarz meczów w Hali Stulecia:

Piątek:

18.15 Niemcy - Węgry

20.30 Szwecja - Rosja

Niedziela:

18.15 Niemcy - Rosja

20.30 Hiszpania - Dania

Wtorek:

18.15 Hiszpania - Węgry

20.30 Szwecja - Dania

Środa:

16.00 Szwecja - Węgry

18.15 Niemcy - Dania

20.30 Hiszpania - Rosja

Po zakończeniu drugiej fazy turnieju, Euro zostaje jeszcze we Wrocławiu. W dolnośląskiej stolicy rywalizacja toczyć będzie się do ostatniego dnia zawodów o miejsca 5-8.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.