W co włożyć, by wyjąć więcej (PUBLICYSTYKA)
Spadająca warszawska giełda, tracący na wartości złoty, taniejące surowce, rekordowo niskie oprocentowanie lokat bankowych - taka była rzeczywistość w minionym roku. Czy w tym da się korzystnie zainwestować oszczędności bez ponoszenia dużego ryzyka? To trudne odpowiadają eksperci ekonomiczni, których zapytaliśmy o radę. Czy da się chociaż zrobić coś, by nasze pieniądze nie straciły na wartości?
Dziś w Radiu Wrocław o godz. 21.00
Na świecie zajmujemy miejsce 39. Obywatele 38 krajów mają więcej od nas. Więcej oszczędności. Ale z drugiej strony mieszkańcy ponad 150 mają mniej. Dużo mniej.
Przy sporym rozwarstwieniu społecznym w Polsce i innych krajach średnia niewiele tu powie, bo jak jeden ma sto, a drugi nic, to średnio maja po 50, ale posłużmy się mimo wszystko tym wskaźnikiem. W zeszłym roku tak zwany statystyczny polak miał 6,200 euro oszczędności. W ciągu minionych 12 miesięcy odłożonych pieniędzy w naszych portfelach mocno przybyło. W sumie mamy ponad bilion sto miliardów. Tylko na kontach bankowych trzymamy pond 600 miliardów.
A ile maja Dolnoślązacy? ano nie wiadomo. GUS owszem, zbiera różne dane, także o oszczędnościach, ale takich akurat nie. Nasze oszczędności są znane tylko w skali kraju. Podobnie zresztą narodowy bank polski - również nie ma przy tych statystykach podziału na regiony. Nie wiadomo więc ile Dolnoslązacy odłożyli.
nasi dzisiejsi goście natomiast spróbują odpowiedzieć na pytanie - w co w tym roku zainwestować, żeby zyskać. A jeśli się nie da to przynajmniej nie stracić.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.