ROZMOWA DNIA: Szef ESK gościem Radia Wrocław (POSŁUCHAJ)
Największe kontrowersje budzi "Przebudzenie" pochód czterech duchów, któremu towarzyszyło 100 tysięcy wrocławian. W Rynku zabrakło prądu i na finałowy akord trzeba było czekać godzinę. Czy wielki finał otwarcia ESK to sukces artystyczny, ale klapa organizacyjna?
- Dołożyliśmy wszelkich starań, by było idealnie. Wrocławianie to doceniają - mówi Krzysztof Maj. Tłumaczył, że godzinne opóźnienie finału było spowodowane awarią prądu na wrocławskim Rynku, odpadło też koło z jednej z instalacji symbolizującej Ducha Powodzi. - Przeprosiliśmy za niedociągnięcia, teraz idziemy dalej - dodaje Maj. Ciężko przewidzieć wszystkie możliwe komplikację, tym bardziej niezależne od nas - dodaje:
A od północy San Sebastian jest drugą Europejską Stolicą Kultury. W mieście rozpoczęła się tradycyjna tamborrada:
POSŁUCHAJCIE CAŁEJ ROZMOWY:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.