Złote Globy 2016 rozdane
To bez wątpienia była jedna z najbardziej zaskakujących ceremonii w historii Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej. W stawce przegranych na pewno należy wskazać "Spotlight" oraz "Mad Maxa", który nie otrzymał żadnej nagrody. Najlepiej poradziła sobie "Zjawa". Obraz otrzymał aż trzy statuetki w następujących kategoriach: Najlepszy film dramatyczny, Najlepszy aktor dramatyczny oraz Najlepszy reżyser (tak jak we wcześniejszym roku za "Birdman"). Galę poprowadził Ricky Gervais.
Leonardo kontra niedźwiedź. Tak w skrócie można opowiedzieć film, który triumfował na Złotych Globach. "Zjawa" dostała statuetki dla najlepszego filmu dramatycznego, za reżyserię Alejandro Gonzaleza Inarritu i główną rolę Leonardo Di Caprio. Dla aktora to trzeci Glob w karierze, żaden nie zamienił się w Oscara. Jeśli dostanie najcenniejszą nagrodę w tym roku, niewykluczone, że do zdjęć za kulisami ze złotymi statuetkami będą pozowali dawni kochankowie z "Titanica": Di Caprio i Winslet, nagrodzona własnie Globem za kreację w Stevie Jobsie. Chyba, że na Globach myślano nie o Di Caprio, a o Inarritu. Rok temu nie dostał na nich za dużo, a triumfował na Oscarach.
Teraz jest triumfatorem Globów, a być może najważniejsze nagrody zgarnie "Marsjanin" - teraz wyróżniony jako najlepsza komedia lub musical. Do końca nie wiadomo, bo i żartów i przebojów disco było w filmie Ridleya Scotta parę, ale żaden specjalnie oryginalny. Najlepiej przyjętym zwycięzcą był minionej nocy Sylvester Stallone - siódmy raz zagrał Rocky'ego Balboę i po raz pierwszy od 39 lat przyniosło mu to nominację. Za "Creed" zamienioną w statuetkę. Od piątku można ten film oglądać w naszych kinach, podobnie jak "Joy", za który Glob dla najlepszej aktorki w komedii lub musicalu otrzymała Jennifer Lawrence.
Z kolei dzisiaj pokaz przedpremierowy "Pokoju" za rolę, w którym najlepsza aktorką w filmie dramatycznym uznano Bire Larson. Najlepszym filmem zagranicznym wybrano znanego z wrocławskich Nowych Horyzontów "Syna Szawła". Film otwarcia zeszłorocznego American Film Festival we Wrocławiu "Carol" największym przegranym - miał najwięcej nominacji, nie dostał żadnej statuetki.
NAJLEPSZY FILM – DRAMAT: ZJAWA
NAJLEPSZY FILM – KOMEDIA/MUSICAL: MARSJANIN
NAJLEPSZY AKTOR – DRAMAT: LEONARDO DI CAPRIO
NAJLEPSZA AKTORKA – DRAMAT: BRIE LARSON - POKÓJ
NAJLEPSZY AKTOR – KOMEDIA/MUSICAL: MATT DAMON - MARSJANIN
NAJLEPSZA AKTORKA – KOMEDIA/MUSICAL: JENNIFER LAWRANCE- JOY
NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY - SYLVESTER STALLONE CREED
NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA - KATE WINSLET - STEVE JOBS
NAJLEPSZY REŻYSER - ALEJANDRO GONZALEZ INARRITU - ZJAWA
NAJLEPSZY SCENARIUSZ - ARON SORKIN - STEVE JOBS
NAJLEPSZA MUZYKA - ENNIO MORRICONE - NIENAWISTNA ÓSEMKA
NAJLEPSZA PIOSENKA - „WRITING'S ON THE WALL" - SPECTRE
NAJLEPSZA ANIMACJA - W GŁOWIE SIĘ NIE MIEŚCI
NAJLEPSZY FILM ZAGRANICZNY - SYN SZAWŁA
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.