PGE Turów po horrorze wywozi dwa punkty z Sopotu

Wszystko w tym spotkaniu zmieniało się niczym w kalejdoskopie. Początek był pomyślny dla wicemistrzów Polski. W 7. minucie po trafieniu Filipa Dylewicza zgorzelczanie prowadzili 11:6. Potem jednak podopiecznym Piotra Ignatowicza przytrafił się 5-minutowy okres bez zdobyczy punktowej. W 14. minucie po rzucie najskuteczniejszego tego dnia w ekipie gospodarzy Piotra Śmigielskiego, Trefl wygrywał już 27:15. Do przerwy utrzymała się 8-punktowa przewaga sopocian.

Turów świetnie zaprezentował się po zmianie stron. Trzecią kwartę koszykarze z Dolnego Śląska wygrali różnicą 10 punktów i odrobili straty. W ekipie PGE świetnie spisywał się Daniel Dillon, który mecz zakończył z dorobkiem 25 punktów, 9 asyst i 4 zbiórek. Australijczyka w ofensywie wspierali Jakub Karolak, Jovan Novak, Filip Dylewicz i Mateusz Kostrzewski. Cała czwórka także zakończyła spotkanie z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Zgorzelczanie świetnie potrafili wykorzystywać błędy i straty rywali. W efekcie Turów w całym meczu zdobył aż 21 punktów po szybkich atakach - rywale tylko 4.

W ostatniej kwarcie trwała zacięta i wyrównana walka. Na niespełna minutę przed końcem spotkania bliżej sukcesu byli gospodarze, którzy prowadzili 71:67. Na 12 sekund przed syreną straty do jednego oczka zmniejszył rzutem za 3 punkty Novak. Potem Marcin Dutkiewicz trafił raz z rzutu wolnego, a Dillon na 6 sekund przed końcem uczynił to dwukrotnie i przy wyniku 72:72 potrzebna była dogrywka.

W dodatkowym czasie gry przełomowym okazało się trafienie Dylewicza za trzy punkty, które pozwoliło zgorzelczanom odskoczyć od rywali (76:72). W ostatnich sekundach rzutem zza łuku popisał się Śmigielski i było już tylko 78:77 dla Turowa. W kolejnej wojnie nerwów górą byli już wicemistrzowie Polski. Ich zwycięstwo przypieczętowały rzuty wolne Novaka (1) i Karolaka (2).

Trefl Sopot - PGE Turów Zgorzelec 77:81 (19:13, 20:18, 17:27, 16:14, d. 5:9)

Trefl: Śmigielski 25, Majok 12, Dzierżak 12, Sikora 7, Dutkiewicz 7, Bilinovac 7, Motylewski 4, Kulka 3, Stefanik.

PGE Turów: Dillon 25, Karolak 14, Novak 13, Dylewicz 11, Kostrzewski 10, Krestinin 8, Tatum, Gospodarek.