Pękła setka! Ślęza rozgromiła Widzew

Już po pierwszej kwarcie był w zasadzie po meczu. Ślęza zaczęła od serii 6:0. Potem nasze zawodniczki rzuciły osiem punktów bez odpowiedzi (19:8). Większej passy w inauguracyjnej odsłonie już nie było, ale i tak wrocławianki były dwie długości przed Widzewem. Po 10 minutach prowadziły 34:15.

W drugiej kwarcie obie drużyny rzuciły mniej punktów (31) niż zespół gospodarzy w poprzedniej odsłonie. Ślęza spokojnie prowadziła. Schodząc do szatni byłą lepsza 53:27.

Pozostałe kwarty to już tylko formalność, choć po przerwie wrocławianki wyszły zmotywowane jakby wynik był na styku. Ślęza wygrała tę część meczu aż 29:7! Duża w tym zasługa serii 14:0 od której zaczęła się trzecia kwarta. Po 4 minutach tej odsłony nasze koszykarki prowadziły aż 40 punktami! (67:27). Przed startem ostatniej odsłony zespół gospodarzy prowadził 82:34.

Jedyną niewiadomą w meczu było to czy Ślęzie uda się przekroczyć magiczną setkę. To pytanie było otwarte do ostatniej akcji. Wtedy kontrę wykończyła najlepsza tego dnia Chay Shegog (21 punktów) i wrocławianki wygrały ostatecznie 101:48.

Ślęza zagrała dziś na znakomitej skuteczności. Trafiła prawie 64% rzutów z gry (42/66)! Szczególnie imponujące były zdobycze zza łuku – 10 udanych z 17 oddanych prób.

Ślęza Wrocław – Widzew Łódź 101:48 (34:15, 19:12, 29:7, 19:14)

Punkty dla Ślęzy: Shegog 21, Sulciute 14, Linkeviciene 12, Mistygacz 12, Śnieżek 10, Sklepowicz 10, Czarnecka 6, Tyszkiewicz 4, Zoll 4 (13 asyst), Matras 3, Zuchora 3, Jaworska 2.

Punkty dla Widzewa: Urbaniak 14, Crook 11, Bujniak 6, Wajler 5, Robinson 3, Niedzielska 2, Kenig 2, Paranowska 2, Kaja 2, Adamowicz 1