Impel Wrocław: W meczach chcemy pokazać najlepszą siatkówkę
Pod okiem trenera Jacka Grabowskiego trenuje 14 zawodniczek. Katarzyna Skowrońska – Dolata wraz z Lenką Dürr są w Ankarze. Tam walczą o przepustkę na Igrzyska Olimpijskie, które za kilka miesięcy odbędą się w Rio de Janeiro. Zwycięzca mocno obsadzonego turnieju otrzyma awans bezpośrednio, drużyny z podium powalczą o taką możliwość w maju w Japonii.
Impelki natomiast skupiają się teraz na przygotowaniu fizycznym, by potem łatwiej znieść trudy gry co trzy dni. Przeciwnicy będą bowiem z najwyższej półki – mistrz Niemiec, Polski, Azerbejdżanu, a na koniec wicemistrz Polski.
W zespole panuje dobra atmosfera. Do treningów powróciła Agata Sawicka, która przez wielu obserwatorów nazywana jest „dobrym duchem” zespołu z Dolnego Śląska. Nowy trener za zadanie obrał sobie poprawienie jakości gry Impelek i w tym kierunku idą całe przygotowania.
- Jestem optymistycznie nastawiona co do dalszej części sezonu. Nasza forma rośnie z dnia na dzień. Obecnie staramy się łączyć treningi siłowe z tymi na hali. Teraz mamy czas na przygotowania do drugiej części sezonu, więc będziemy starały się ten okres wykorzystać efektywnie – mówi Karolina Piśla, przyjmująca wrocławskiej ekipy.
Oczekiwania kibiców w stosunku do drużyny są wysokie. Nie mniejsze wobec siebie mają same zawodniczki.
- Oczywiście chcemy wygrać każdy mecz. W tym sezonie już grałyśmy co 3 dni, więc myślę, że nie będzie to dla nas zaskoczeniem. Postaramy się wyjść na parkiet i w każdym meczu pokazać naszą najlepszą siatkówkę – dodaje Piśla.
Najbliższy mecz wrocławianki rozegrają w Rzeszowie (14.01 o 18:00), potem w Dreźnie (20.01 o 19:00). We Wrocławiu Impelki zameldują się 24 stycznia. O 14:45 rozpocznie się hit 15. kolejki Orlen Ligi. Do Hali Orbita zawita mistrz Polski – Chemik Police.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.