Śmiertelna ofiara mrozu
Kłodzka policja potwierdziła tragiczny przypadek śmierci na mrozie. W niedzielę wieczorem jeden z mieszkańców bloku przy ulicy Malczewskiego zaalarmował służby, że obok śmietnika leży bezdomny. Na ratunek było jednak za późno, pogotowie stwierdziło zgon. 56-latek najprawdopodobniej zmarł w wyniku wychłodzenia organizmu, ale to musi jeszcze potwierdzić sekcja zwłok. Natomiast w Głogowie pogotowie zostało wczoraj wezwane do 41 letniego mężczyzny, który od pewnego czasu mieszkał w nieogrzewanej przyczepie kempingowej. Lekarz stwierdził zgon w wyniku złego stanu zdrowia, ale jak informuje głogowska policja nie ma mowy o wychłodzeniu organizmu. Chłód mógł się jednak przyczynić do śmierci młodego mężczyzny.
Według danych komendy głównej , od 1 listopada śmierć w wyniki wychłodzenia poniosło już 39 osób. Służby apelują do mieszkańców o zgłaszanie przypadków przebywania na mrozie osób bezdomnych. Tylko minionej nocy wrocławska straż miejska zabrała z altanek i przystanków 14 osób. Interwencji było więcej, ale pozostali nie chcieli skorzystać z pomocy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.